Jak w tytule...Stało się coś, co w końcu kazało mi się ogarnąć.Tak, wiem, wiele razy tak pisałam i nic z tego nie wychodziło.Teraz musi.W minioną sobotę usłyszałam parę przykrych słów dotyczących mojego wyglądu.Od najbliższej mi osoby, mojego męża...Nie wiem co go tknęło, ale chciał mnie nagle namówić,żebym się zważyła, bo on chce wiedzieć ile dokładnie ważę.Zaprotestowałam, bo sama wiem, jaka jest moja waga,on mniej więcej też,bo jakiś czas temu usłyszał,jak rozmawiałam z siostrą o moich 94 kg...Wtedy on powiedział mi wprost,że przeszkadza mu to jak wyglądam,że powinnam schudnąć.Nie odpowiedział mi jedynie,gdy zapytałam,czy wstydzi się też mnie przy ludziach, w miejscach publicznych,ale jego mina i milczenie były dla mnie odpowiedzią...Najbardziej zabolało mnie jednak to gdy wspomniał,że jego była narzeczona sprzed lat (swoją drogą naprawdę piękna dziewczyna),ostatnia, z którą był,zanim mnie poznał,była i jest szczupła,z fajnym tyłkiem i dużymi piersiami.Serce mi prawie pękło,gdy porównał mnie do byłej...Pół nocy nie przespałam,rozmyślając o jego słowach.Udaję, że wszystko jest ok i tamtej rozmowy jakby w ogóle nie było,ale tamte słowa bolą mnie jak cholera.Nie wiem,co o tym myśleć.Ale wiem,że teraz schudnę.I to nie dlatego, żeby mu pokazać,że też mogę być taka jak jego była, czy dla niego,żeby miał atrakcyjną żonę.Zrobię to dla siebie i tylko dla siebie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
_Pola_
23 sierpnia 2016, 11:50Mógł to powiedzieć delikatniej i na pewno nie porównywać Cię do byłej. Jednak 94kg to I stopień otyłości który powoduje różne choroby metaboliczne zagrażające Twojemu zdrowiu i sama dla siebie musisz coś z tym zrobić.
angelisia69
22 sierpnia 2016, 16:47napewno poczulas sie przykro,ale uwierz czasem takie slowa sa potrzebne bo dzialaja jak sole trzezwiace!!I dopiero po uslyszeniu prawdy postnawiamy cos ze soba zrobic.Trzymam kciuki!
Majadroz
22 sierpnia 2016, 16:25Zrób to dla SIEBIE. Jeszcze się będzie ślinił na Twój widok!
szkwalik
22 sierpnia 2016, 15:47Przykre słowa od najbliższej osoby ciężko zapomnieć. Jesteś super babka i dasz radę!
annaewasedlak
22 sierpnia 2016, 15:43Mój mąz znowu ma pretensję do mnie ,ze schudłam ,ze nie mam dużych piersi, bo schudły i w ogóle nie jestem pociągająca. Ale my już jesteśmy 24 lata za soba więc mnie jego slowa nie wzruszają ale ten twój mąż to powinien wg. mnie pomyśleć co mówi i do kogo bo słowa ranią i to bardzo. Pozdrawiam i walczmy razem o lepszą siebie.
behealthy
22 sierpnia 2016, 15:21Nawet sobie nie wyobrażam co musiałaś poczuć... Nie wiem jak jest między Wami, ale jeśli dobrze to może on miał dobre intencje? Ja wiem, że zrównał Cię z ziemią, ale może uznał, że właśnie taka "terapia wstrząsowa" da Ci kopa do działania?
radosnamartaa
22 sierpnia 2016, 14:47To trudne słowa. Mężczyźni nie mają pojęcia, że porównywanie nas boli, szczególnie z byłymi. Myślę, że powinnas z nim porozmawiać i powiedzieć, że jest Ci przykro, i w ten sposób tego nie załatwi. Porozmawiajcie szczerze- poproś go o wsparcie- jeśli powiedział Ci o tym - to znaczy, że się o Ciebie martwi. Fakt, że sposób był do 4 liter- ale może nie umiał inaczej Cię zmotywować? Fakt jest taki- mężczyźni są wzrokowcami i jako kobiety - powinnyśmy o siebie dbać - oczywiście działa to w dwie strony. W świecie jest mnóstwo zadbanych kobiet i szczupłych - dla niego tez jest to trudne wyzwanie... Życzę Ci powodzenia i uszy do góry! Da się- najważniejsze, żeby to zrobić dla zdrowia i dla siebie :)