Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
44 dni do Wielkanocy


Witajcie 

      Drugi dzień postu mija pozytywnie. Zaliczony na plus, bez słodyczy.... chociaż ciągnęło mnie z racji okresu :D a co tammmm ale nie dałam się ( tzn na chwilę obecną i obym do wieczora dała radę) Z racji pierwszego dnia okresu bez treningu ( jedyny trening miałam na cmentarzu) no i kroki ładnie wpadły, ponad 15 tyś. Dziś miałam chwilę dla siebie, młoda już w szkole. 

   Kalorie policzone 

I posiłek: kajzerka z serkiem śmietankowym

II posiłek: owsianka z jabłkiem, skyrem waniliowym, cynamonem

III posiłek: u rodziców ziemniaki, jajo sadzone, marchew z groszkiem 

IV posiłek: chipsy, kawka mokate kupiona w dino pycha :) polecam można na zimno i ciepło zrobić 

    To jest dobry dzień, a obiad u rodziców.....ajjjjj to była poezja :) Wiem chipsy niekoniecznie ;) ale cóż jeszcze troszkę zostało. Nie wyrzucę, zjem. Im szybciej tym lepiej ;) Małe zaspokojenie podczas tych dni :) 

    Pamiętaj, aby się nie poddawać. Nie patrz na innych, rób swoje. Dasz radę. Jesteś silniejsza niż myślisz. Powodzenia. Udanego weekendu. Pozdrawiam :) 

   

  • aga.insulina

    aga.insulina

    8 marca 2025, 22:46

    Ooooo jutro na śniadanie będzie jajeczko 🙃 ochoty nabrałam 😬

  • Janzja

    Janzja

    8 marca 2025, 09:27

    Jajo sadzone zawsze dobre :) miłego dnia

  • PACZEK100

    PACZEK100

    7 marca 2025, 20:27

    Oj zjadłam taki obiadek:)

  • falka75

    falka75

    7 marca 2025, 20:09

    Super. Widzę że jesteś pełna pozytywnego nastawienia. Trzymam kciuki 🍀

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.