Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
87 dni do Wielkanocy


Witajcie 

         Już zaczęłam dodawać wpis...aż nagle zmiana planów. Wskoczyłam do wanny ( tak o godzinie 18ej) wzięłam książkę  i wygrzewałam się 30 minut. Oj to był niesamowity relaks. Jednak wanna to jedyne miejsce teraz, kiedy mogę spokojnie poczytać ;) Udało się przeczytać 60 stron ( czyli standard, bo tyle stron czytam w 30 minut- dużo, mało?) 

       Dzisiejszy dzień od samego rana na wysokich obrotach. Najpierw wizyta w wydziale komunikacji, zgłoszenie sprzedaż auta. Przy okazji pomogłam znajomym zgłosić kupno auta. Szybka akcja. Pani bardzo sympatyczna. Zupełne przeciwieństwo ostatniej wizyty ;) Czyli z miesiąca wstecz :) Najważniejsze, że wszystko załatwione bez problemu i sprawnie. 

      Po wizycie w urzędzie, w planach był wypad na miasto. Dawno sama nie byłam, nie chodziłam po starówce, po sklepach na starówce. Jednak plany trzeba było zmienić. No to szybko do domu, szybkie zakupy. Zdążyłam rozpakować zakupy i telefon od córki...aby po nią przyjechać bo źle się czuje. No to matka w samochód i po młodą. Potem powrót do domu, jakiś obiad, pranie, jedno, drugie. Oglądałam też serial "  już mnie nie oszukasz" serial na podstawie książki Harlana Cobena. No powiem, że to jest mocny serial, ale świetny, wciągający. Kto wie może kupię książkę, aby porównać. 

      Posiłkowo dzień wygląda tak: 

I posiłek: chleb, szynka ( na szybko bo spieszyłam się do urzędu) 

II posiłek: kaszanka z cebulką, chleb z ogórkiem kiszonym

III posiłek: chrupki serowe, maliny, borówki i liczi ( to białe) 

IV posiłek: kisiel i mała kawka      

     Kaszanka chodziła za mną od dawna. Śniadanie tak jak napisałam, na szybko... jakoś przed wszelkimi wizytami w urzędach nie mam ochoty nic jeść. Na owoce też mialam ochotę.. Może bardziej na czekoladę ;) ale zadowoliłam się owocami :) I kisielkiem na kolację. Także złotówka za dzień  bez słodyczy wskakuje do skarbonki.

    Pamiętaj, aby się nie poddawać. Działaj dalej, idź do przodu. Nie patrz na innych. Trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia. Miłego wieczoru. Pozdrawiam :) :*  

  • Janzja

    Janzja

    5 stycznia 2024, 06:40

    Wow kaszanka, też wieki nie jadłam. Mmm pyszota :D

  • kunupi

    kunupi

    4 stycznia 2024, 22:58

    Co czytasz?

  • annna1978

    annna1978

    4 stycznia 2024, 21:35

    Aktywny i nieprzewidywalny dzień,ale dałaś radę 😊💪

  • Wiosna122

    Wiosna122

    4 stycznia 2024, 20:15

    zazdroszczę wanny, ja mam niestety tylko prysznic :(

  • Anankeee

    Anankeee

    4 stycznia 2024, 20:01

    Ja nie mam wanny,ale lubię ciepłe prysznice z ulubionym żelem pod prysznic😉 Jedynie czytanie odpada🤣

    • aska1277

      aska1277

      4 stycznia 2024, 20:03

      :) No my wannę w jednej a w drugiej będzie prysznic. Także dla każdego coś miłego :) Tylko remont łazienek idzie jak krew z nosa :( brak czasu

    • Anankeee

      Anankeee

      4 stycznia 2024, 20:13

      Fajna perspektywa 😉

  • Trollik

    Trollik

    4 stycznia 2024, 19:58

    Z tą wanna to świetny pomysł właśnie w niej zaleglam

    • aska1277

      aska1277

      4 stycznia 2024, 19:59

      To rewelacyjny pomysł :) Miłego relaksu

  • Alladynaa

    Alladynaa

    4 stycznia 2024, 19:45

    Jaką masz ilość kalorii dziennie ?

    • aska1277

      aska1277

      4 stycznia 2024, 19:55

      Nie liczę obecnie kalorii.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.