Witajcie
Już zaczęłam dodawać wpis...aż nagle zmiana planów. Wskoczyłam do wanny ( tak o godzinie 18ej) wzięłam książkę i wygrzewałam się 30 minut. Oj to był niesamowity relaks. Jednak wanna to jedyne miejsce teraz, kiedy mogę spokojnie poczytać ;) Udało się przeczytać 60 stron ( czyli standard, bo tyle stron czytam w 30 minut- dużo, mało?)
Dzisiejszy dzień od samego rana na wysokich obrotach. Najpierw wizyta w wydziale komunikacji, zgłoszenie sprzedaż auta. Przy okazji pomogłam znajomym zgłosić kupno auta. Szybka akcja. Pani bardzo sympatyczna. Zupełne przeciwieństwo ostatniej wizyty ;) Czyli z miesiąca wstecz :) Najważniejsze, że wszystko załatwione bez problemu i sprawnie.
Po wizycie w urzędzie, w planach był wypad na miasto. Dawno sama nie byłam, nie chodziłam po starówce, po sklepach na starówce. Jednak plany trzeba było zmienić. No to szybko do domu, szybkie zakupy. Zdążyłam rozpakować zakupy i telefon od córki...aby po nią przyjechać bo źle się czuje. No to matka w samochód i po młodą. Potem powrót do domu, jakiś obiad, pranie, jedno, drugie. Oglądałam też serial " już mnie nie oszukasz" serial na podstawie książki Harlana Cobena. No powiem, że to jest mocny serial, ale świetny, wciągający. Kto wie może kupię książkę, aby porównać.
Posiłkowo dzień wygląda tak:
I posiłek: chleb, szynka ( na szybko bo spieszyłam się do urzędu)
II posiłek: kaszanka z cebulką, chleb z ogórkiem kiszonym
III posiłek: chrupki serowe, maliny, borówki i liczi ( to białe)
IV posiłek: kisiel i mała kawka
Kaszanka chodziła za mną od dawna. Śniadanie tak jak napisałam, na szybko... jakoś przed wszelkimi wizytami w urzędach nie mam ochoty nic jeść. Na owoce też mialam ochotę.. Może bardziej na czekoladę ;) ale zadowoliłam się owocami :) I kisielkiem na kolację. Także złotówka za dzień bez słodyczy wskakuje do skarbonki.
Pamiętaj, aby się nie poddawać. Działaj dalej, idź do przodu. Nie patrz na innych. Trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia. Miłego wieczoru. Pozdrawiam :) :*
Janzja
5 stycznia 2024, 06:40Wow kaszanka, też wieki nie jadłam. Mmm pyszota :D
kunupi
4 stycznia 2024, 22:58Co czytasz?
annna1978
4 stycznia 2024, 21:35Aktywny i nieprzewidywalny dzień,ale dałaś radę 😊💪
Wiosna122
4 stycznia 2024, 20:15zazdroszczę wanny, ja mam niestety tylko prysznic :(
aska1277
4 stycznia 2024, 20:23:(
Anankeee
4 stycznia 2024, 20:01Ja nie mam wanny,ale lubię ciepłe prysznice z ulubionym żelem pod prysznic😉 Jedynie czytanie odpada🤣
aska1277
4 stycznia 2024, 20:03:) No my wannę w jednej a w drugiej będzie prysznic. Także dla każdego coś miłego :) Tylko remont łazienek idzie jak krew z nosa :( brak czasu
Anankeee
4 stycznia 2024, 20:13Fajna perspektywa 😉
Trollik
4 stycznia 2024, 19:58Z tą wanna to świetny pomysł właśnie w niej zaleglam
aska1277
4 stycznia 2024, 19:59To rewelacyjny pomysł :) Miłego relaksu
Alladynaa
4 stycznia 2024, 19:45Jaką masz ilość kalorii dziennie ?
aska1277
4 stycznia 2024, 19:55Nie liczę obecnie kalorii.