Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
67-69 dzień - dzieje się


Witajcie 

     Nawet nie zauważyłam, że znowu nie było mnie kilka dni. Czas biegnie za szybko, zdecydowanie za szybko. Zacznijmy od niedzieli: kalorie policzone, ale szczerze nie pamiętam drugiej połowy dnia i lepiej abym nie pamiętała. Wczorajszy dzień to istne szaleństwo, najpierw zawiozłam jedną na przystanek, wróciłam do domu, zabrałam się za dzwonienie do przychodni... na kontrolę z młodą. Udało się dodzwonić za 13 razem... bo ostatnio za 102 ;) haha także jest postęp. Młoda już lepiej, gardło lepiej, ale kaszel jeszcze się utrzymuje i jakiś czas będzie utrzymywał. Ma jeszcze brać syropy na kaszel. No i po lekarzu poszła na rekolekcje. Po rekolekcjach przyszła do moich rodziców.... to co tam się działo, szok. Zresztą artykuły są wszędzie, słynne rekolekcje. Toruń jest słynny. Masakra. Po rekolekcjach do domu. Szybko obiad i powrót do Torunia, na zebranie :) Także wczorajszy dzień był szalony.

     Dzisiejszy też na wysokich obrotach od samego rana. Mało tego dziś u mnie z rana śnieżyca, w Toruniu z rana też... potem jakby nigdy śniegu nie było. Dziwna pogoda. Na rekolekcjach dziś spokojnie hmmm nic dziwnego tv, gazety się zainteresowały to dziś spokojnie. Po rekolekcjach do domu, obiad i miałam chwilę się zdrzemnąć.... ale za nic nie mogłam. Tzn byłam senna, ale stwierdziłam, że jak się położę, to będę zaspana do końca dnia. Jakoś dałam radę, teraz jeszcze popijam kawkę ;) Kalorie policzone a jedzonko wygląda tak 


     ŚNIADANIE: bułka serowa, pierś z kurczaka gotowana, pomidor i odrobina majonezu 

OBIAD: sałatka ( mozzarella, miks sałat, pomidor, ogórek, grzanki czosnkowe, pieczarka marynowana, majonez) 

PRZEKĄSKA: popcorn  z ketchupem oczywiście plus kawka ;) 

KOLACJA: krakersy z serkiem śmietankowym, ogórkiem, rzodkiewką, kabanosy z szynki, truskawki i pomarańcza ( tzn czyszczenie lodówki) plus duży kubek kawy 

    Łącznie zjedzone 1574 kalorie na 1635  czyli jest ok ;) Waga lekko w górę, ale w granicach 65.Także jest dobrze, po okresie spadnie. Aaa dziś 15 dzień bez słodyczy hihihi trwam póki co jeszcze w swoim wyzwaniu. Działam dalej, walczę, idę przed siebie. Pamiętajcie, aby się nie poddawać. Trzymam za Was kciuki. Powodzenia. Spokojnego wieczoru. Pozdrawiam :) :* 

  • Bajbajka2022

    Bajbajka2022

    29 marca 2023, 08:11

    Oo to te słynne rekolekcje... Dobrze, że z córką lepiej. Trzymam kciuki za spadki i za cudowne rozciagniecie czasu. Ten ucieka jak wariat.

    • aska1277

      aska1277

      29 marca 2023, 19:55

      Tak, te słynne rekolekcje ;)

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    28 marca 2023, 21:34

    Chyba wszystkie wiadomości w PL poinformowały o szokujących rekolekcjach.

    • aska1277

      aska1277

      29 marca 2023, 19:55

      Aż wstyd :( na całą Polskę

  • annna1978

    annna1978

    28 marca 2023, 21:27

    Zawsze przesyłasz pozytywne fluidy 🌼😊

    • aska1277

      aska1277

      29 marca 2023, 19:56

      Dziękuję ale Ty również ;)

  • PACZEK100

    PACZEK100

    28 marca 2023, 21:07

    Współczuję że córka musiała.oglada ten cyrk na rekolekcjach..chyba bym więcej do takiego kościoła nie poszła. A tak to bije bo brawo za brak słodyczy:)

    • aska1277

      aska1277

      29 marca 2023, 19:56

      My nie chodzimy do tego kościoła. Zresztą córka hmm niekoniecznie jest katoliczką

  • ewelka2013

    ewelka2013

    28 marca 2023, 20:51

    Ja jakoś nie w temacie bo nic nie słyszałam o rekolekcjach

    • equsica

      equsica

      29 marca 2023, 18:17

      Ja też.. musiałam właśnie doczytać.. kosmos ;/

    • aska1277

      aska1277

      29 marca 2023, 19:57

      Nic miłego, ale na necie wystarczy wpisać rekolekcje w Toruniu ;)

  • Kaliaaaaa

    Kaliaaaaa

    28 marca 2023, 20:37

    Spokojnego wieczoru... :)

    • aska1277

      aska1277

      29 marca 2023, 19:57

      Dziękuję i wzajemnie :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.