Witajcie
Czas na małe wyjaśnienie.. znowu kilka dni mnie nie było, ale choroba nie wybiera. Ale mimo przeziębienia, które mnie łapie, kalorie liczę. Z treningami jest różnie, ale wszystko po kolei ;)
We wtorek od samego rana mgła, taka, że końca domu nie było widać. Strasznie się rano jechało. Załatwiłam , co miałam załatwić i wróciłam do domu. Młoda w domu ( przeziębiona) Była tylko na dwóch ostatnich godzinach. Zależało jej na zaliczeniu matematyki i wyjściu z zagrożenia. Brakowało jej jednego plusa... i zjawiła się w szkole, dostała plusa, a to sprawiło,że dostała piątkę... i wyszła z zagrożenia. Zależało jej też na zapisaniu jednego sprawdzianu z innego przedmiotu. Napisała, zaliczyła ( u niej w szkole do wczoraj nauczyciele musieli wystawić, oceny na pierwszy semestr ( a jutro rada pedagogiczna). Młoda zadowolona, bo wszystko zaliczyła, tak jak chciała... Ale nauczyciele zwrócili uwagę, że nie powinna przeziębiona przychodzić ;) Cóż.. na szczęście była tylko na dwóch lekcjach, na których jej zależało. Do jutra już w domku. To był ciężki semestr... ale jeszcze drugi, krótszy... przed nią... i też do lekkich nie będzie należał. Ferii u nas jeszcze nie ma. Miała być w szkole dyskoteka, ale niestety w sobotę na A2 z młodej szkoły osoby miały wypadek. Młoda dwudziestolatka która kierowała, przebywa w szpitalu, ale pasażerowie zginęli. Osiemnastolatka i chłopak 20 lat. Dlatego szkoła odwołała dyskotekę, która ma odbyć się po feriach, ale studniówka będzie. Straszna tragedia.
We wtorek treningu jako takiego nie było, chociaż zaliczyłam do treningu kroki ( 21535) i 5 wleciała :) Środa była gorsza. Zmogło mnie, nie wiedziałam co się, ze mną dzieje. Treningu brak, ale kalorie policzone. Woda we wtorek i środa była.
Dzisiejszy dzień hmmm nie jest idealny. Zdrowotnie czuję się nijak. Chwilami jest ok, ale są momenty, że gardło strasznie boli. Dziś udało się zrobić trening. Na spokojnie, orbitrek 40 minut. Włączyłam serial na Netflixie i jakoś poszło ;)
Posiłkowo dzień wygląda tak:
ŚNIADANIE: sałatka ( miks sałat, pomidor, ogórek, buratta, grzanki czosnkowe, majonez)
OBIAD: ziemniaki, kalafior, schabowy
PODWIECZOREK: gruszka, ciasto pleśniak i kawka
KOLACJA: bagietka czosnkowa, mozzarella, pomidorki oraz herbata z cytryną, imbirem, miodem
Kaloryczność dzisiejsza: 2114 - jest dobrze. Cieszę się, że dałam radę z kalorycznością. Że nie objadałam się, bo gorzej się czułam... bo w czasie choroby są inne zasady ;) Trwam. Wagi nie sprawdzałam, bo uznałam, że dam sobie czas.
Działam dalej. Raz lepiej raz gorzej, ale nie poddaje się. Walczę. Pamiętajcie, aby iść do przodu. Nawet jak upadniesz... podnieś się, idź przed siebie. Jesteśmy silniejsze, niż nam się wydaje. Działamy, za chwilę połowa miesiąca za nami ;) Trzymam za Was kciuki. Powodzenia. Miłego wieczoru. Pozdrawiam :) :*
Janzja
13 stycznia 2023, 17:17Zdrówka. A co to za kropki po lewo od opaski na ręce?:D
aska1277
13 stycznia 2023, 17:35Pieprzyki 😂
Janzja
13 stycznia 2023, 18:21Takie tygrysie 😍
aska1277
13 stycznia 2023, 20:46Tak jakoś się zlokalizowały blisko siebie ;)
laveau
13 stycznia 2023, 09:01Dużo zdrowia!
aska1277
13 stycznia 2023, 20:46Pięknie dziękuję :*
Sunniva89
13 stycznia 2023, 09:00coś strasznego szkoda tych młodych ludzi że tak szybko zginęli : ( zdrowia dla ciebie i córki
aska1277
13 stycznia 2023, 20:47Dziękujemy :*
Bajbajka2022
13 stycznia 2023, 07:40No wypadki są okropne.. niestety czasem z glupoty, a czasem zupelnie bez winy.. nie ma na to wpływu.. współczuję rodziną.. Dobrze, że pomimo przeziębienia walczysz. I gratulacje dla córki, że udało jej się zaliczyć semestr :)
aska1277
13 stycznia 2023, 20:49W tej sytuacji na chwilę obecną wina tej młodej dziewczyny, co kierowała... Ale policja bada jeszcze to wszystko. Staram się ćwiczyć, jeśli siły pozwalają...aby nie wypaść z rytmu. Wiadomo, wszystko z głową i umiarem... jeśli coś jest nie tak, przerywam. Nic na siłę
kasiaa.kasiaa
13 stycznia 2023, 07:03Te wypadki to jakaś plaga. Od mojej córki za szkoły zginęła kilka dni temu koleżanka. Masakra
aska1277
13 stycznia 2023, 20:49Niestety tak... dużo ostatnio wypadków z udziałem młodzieży
PACZEK100
12 stycznia 2023, 20:33Zdrówka dla was wszystkich:)
aska1277
13 stycznia 2023, 20:49Dziękujemy :*
Kaliaaaaa
12 stycznia 2023, 20:17Zdrówka dużo...też dziś złapałam 2114kcal;) choć ja przyznaje że liczę no dokładnie ale nie hiper dokładnie.
aska1277
13 stycznia 2023, 20:50O proszę ;) Ja też dokładnie... ale czasami waga świruje ;) Są momenty, że np dodam kilka gram więcej, bo waga, nie może się zdecydować ;)
Trollik
12 stycznia 2023, 19:45💪
aska1277
13 stycznia 2023, 20:50;)
annna1978
12 stycznia 2023, 19:35Super menu, biedne dzieciaki które zginęły a i kierowca nie ma lekko...
aska1277
13 stycznia 2023, 20:51Tak.... ciekawe jak to się ułoży. Póki co ta młoda dziewczyna która kierowała, jest winna...ale policja bada to jeszcze