Witajcie
Kolejny dzień zleciał, nawet nie wiem kiedy. Przebudzona w środku nocy, bo M ruszał w trasę po północy. Niby około pierwszej wróciłam do łóżka....Ale wiadomo jak to jest, gdy człowiek jest wybudzony. Przed 7 wstałam, śniadanie zjadłam ,a później stawiłam pranie, poszłam umyć samochód i przyniosłam sobie drewno z piwnicy. Uwinęłam się w dwie godziny ;) Nie wiem czy długo czy nie...ale byłam padnięta. Bo podczas mycia samochodu wąż nie współpracował i musiałam z miski opłukiwać :( A co za tym idzie polałam sobie po nogach, stopy mokre :( I zaczęło się kichanie. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe. Udało nam się ubrać choinkę i upiec pierniczki ;) Pierwszą partię.
Jak wszystko ogarnęłam, to pomyślałam...spróbuję zrobić trening. Może szału nie ma ale udało się Wymachy nóg do tyłu 2x30
Wymachy nóg do przodu 2x30
Wymachy nóg na bok 2x30
Unoszenie kolano-łokieć 2x20
Półprzysiady 2x20
Zakroki skrzyżne 2x20
Unoszenie kolan 2x20
Niby niewiele, ale sapałam z wywalonym językiem. Ale najważniejsze, że udało mi się ruszyć 4 litery. Najtrudniejsze, to zacząć. Myślę że będzie lepiej. Oczywiście nic na siłę.
Posiłkowo dzień wygląda tak
Śniadanie: chleb, hummus klasyczny, pomidor, ogórek
II śniadanie: banan i 3 czekoladki z kalendarza adwentowego
obiad: parówki w cieście francuskim z serem, plus sos czosnkowy domowej roboty
kolacja : sałatka ( sałata lodowa, pomidor, ogórek, mozzarella, grzanki, majonez)
To byłoby na tyle :) Pamiętajcie, aby się nie poddawać. Działamy, walczymy. Grunt to iść przed siebie ;) Trzymam za Was kciuki. Powodzenia. Pozdrawiam :*
CzarnaOwieczka85
18 grudnia 2020, 12:16Sporo dzis spraw ogarnelas:). Ja dzisiaj taka bez sil. Do tego spiaca, jesst mi zimno i ogolnie jestem na nie
aska1277
18 grudnia 2020, 18:29Ja niestety wczoraj miałam powera, ale dziś hihih padłam :) Zdrówka dla Ciebie
kasiaa.kasiaa
18 grudnia 2020, 06:49Sporo zadań 😉 Moje auto wygląda jak po etapie Paryż Dakar 😂😂😂
aska1277
18 grudnia 2020, 18:29Aj te auta hihihih :)
marmarta1
18 grudnia 2020, 04:04Ale smakowicie wyglądają parówki w cieście :)
aska1277
18 grudnia 2020, 18:26Apetyczne są, polecam :) Kiedyś robiłam troszkę inaczej. Zawijałam całą parówkę w ciasto, ale teraz przepołowiłam parówkę, nacięłam boki parówek i zawinęłam w pasek ciasta :) Który wysmarowałam ketchupem, posypałam zioła prowansalskie i ser dałam :)
commo
17 grudnia 2020, 22:26Mycie auta to dla mnie kara.
aska1277
18 grudnia 2020, 18:24Ja lubię ;) Ale nie zimą hihihi bo biały samochód na wsi, to tragedia hahaha
NewBegining2015
17 grudnia 2020, 20:45Fajny wpis. Fajnie ze ruszyłas. To okropne jak się nie chce nic...
aska1277
18 grudnia 2020, 18:24Dziekuję :) Tak, to prawda, okropne, jak nic się nie chce ;)
annna1978
17 grudnia 2020, 19:58Uwielbiam kolano do łokcia 😄💪
aska1277
18 grudnia 2020, 18:23Fajne ćwiczenie, ale przy większej ilości powtórzeń, daje popalić hihihi
KatarzynaXXL
17 grudnia 2020, 19:55Najgorsze się wybudzić w nocy, potem już spać nie można też tak mam :) u nas po piernikach nie ma śladu :)
aska1277
18 grudnia 2020, 18:19Dokładnie :( nasze pierniki jeszcze są :) bo schowałam :)