Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 307


Witajcie 

              Wtorek... dzień od rana na wysokich obrotach. Wyjechałam z domu szybciej bo chciałam zrobić zakupy. Ale jak się okazało w mojej Biedronce, nie było połowy rzeczy które miałam kupić :) No nic trudno. Dzisiejsza rehabilitacja zleciała, raz dwa ;) Udało mi się nawet poczytać :)  Pogoda z rana nijaka,później troszkę się rozpogodziło. Posiłkowo dzień wygląda tak : 

Brak opisu.

           ŚNIADANIE :  bułka serowa, ser camembert, ogórek 

          OBIAD :  sałatka ( miks sałat, ser capreggo, ogórek, pomidor, grzanki,oliwki, majonez ) W takiej wersji serek jadłam pierwszy raz, zawsze na słodko lub z owocami. Było pysznie :) 

          KOLACJA : serek wiejski, dżem domowy, ziarna słonecznika 

                Na powyższej fotce macie także dzisiejszy trening :) czyli orbitrek.....nie wiem po jak długim czasie, weszłam na niego  :) Hmmm było ciężko, a nawet bardzo ciężko. Ale dałam radę. I teraz małe wyjaśnienie ;) Otóż nie rezygnuję z wyzwania Moniki, ale pomyślałam sobie...że będę co drugi dzien robiła treningi z nią. Wczoraj było wyzwanie, dziś orbitrek, jutro wyzwanie a w czwartek orbitrek....Tak na zmianę. Myślę,że to nie będzie głupie  :) Chyba że będą dni,że dam radę i wyzwanie i orbitreka ;) Chociaż nie chciałabym za bardzo się forsować i szaleć. Wszystko z głową. Trening ma mi sprawiać przyjemność, a nie być złem koniecznym. Takie moje zdanie, a Wasze ?! 

                Dopiero teraz zauważyłam,że  tu z treningu niewiele widać. Minut było 35, ledwo dałam radę. Widać że nogi słabe się zrobiły, mimo,że dużo chodzę.

                 Do tego mogę pochwalić się 26 dniem bez batonów, czekolad i cukierków. Oj dziś było blisko...ale się nie dałam. Koniecznie muszę zabierać na rehabilitację jakiś owoc, jako II śniadanie. Dziś wróciłam późno, zrobiłam trening a potem był już obiad... bo byłam głodna. Mimo wszystko jestem z siebie dumna. 

                To byłoby na tyle w dniu dzisiejszym....Aaaaaa nie...dziś waga pokazała spadek ;) Mimo,że @ jeszcze ku końcowi.... Ciekawe ile będzie w sobotę, ale o tym dowiemy się w sobotę. 

               Działamy, walczymy. Nie poddajemy się. Trzymam kciuki. Powodzenia. Pozdrawiam :* :* 

              

  • tara55

    tara55

    5 listopada 2020, 20:45

    Brawo za brak słodyczy i ruch. :-)))

    • aska1277

      aska1277

      5 listopada 2020, 20:48

      :) Dziękuję za plecenie tego serka z miksem sałat, jak widzisz zrobiłam i mega mi zasmakował

    • tara55

      tara55

      5 listopada 2020, 20:58

      Zamiast pomidora świeżego nawet lepszy jest pomidor suszony ze słoika z dynią i ziołami lub żurawiną ( bardziej słodko). Wtedy dodać tylko tę oliwę a z majonezu zrezygnować + sól, pieprz jak ktoś jeszcze chce dosmaczyć. Smacznego. 😀

    • aska1277

      aska1277

      5 listopada 2020, 21:16

      Dziękuję za inspiracje

  • Maratha

    Maratha

    4 listopada 2020, 13:51

    jak trening jest za kare, to nigdy nie stanie sie nawykiem, grunt to znalezc cos co daje frajde :)

    • aska1277

      aska1277

      4 listopada 2020, 14:57

      Otóż to ;) Póki co ćwiczenia z Moniką dają mi frajdę, tak jaki kiedyś z Ewką :)

  • bali12

    bali12

    4 listopada 2020, 09:21

    walczymy walczymy!! ale jesteś zacięta i wytrwała!gratuluję!

    • aska1277

      aska1277

      4 listopada 2020, 14:56

      Tak, to prawda, zawzięłam się.Do ćwiczeń czasami się zmuszam, ale po 5-10 minutach sama sobie dziękuję :)

  • Delilah1975

    Delilah1975

    3 listopada 2020, 20:34

    Bardzo lubiłam ćwiczyć z Moniką, ale nie dawalam rady, za dużo tupania i skakania, oczywiście, że są też dywanówki, wiec je wybierałam. Nie martw się treningi z Moniką i tak dają wycisk, nawet co 2 dzień. Co do chodzenia i orbika; ja chodzę do pracy po 4 km, ale orbitrek mnie wykańczał. Od jutra znów na niego wchodzę. 3majmy się.☺️

    • aska1277

      aska1277

      4 listopada 2020, 14:54

      To prawda tupania, skakania i przysiadów sporo ;) Powodzenia na orbim :)

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    3 listopada 2020, 19:53

    Dokładnie tak jak piszesz Asiu, treningi i ogólnie ruch mają nam sprawiać przyjemność. Ja biorę przykład z Ciebie i zero słodyczy 😊

    • aska1277

      aska1277

      3 listopada 2020, 19:56

      Brawo dla Ciebie :* Trzeba powoli się przestawiać na słodycze, ale domowe :) Tyle jest wspaniałych przepisów. Także już niedługo będą przepisy na kanale i tutaj :)

    • kasiaa.kasiaa

      kasiaa.kasiaa

      3 listopada 2020, 19:58

      Super, choć ja z wypiekami mam na bakier 😀 Ale może się przemogę 😀

    • aska1277

      aska1277

      3 listopada 2020, 20:02

      Dam Ci takie przepisy,że sobie poradzisz ;) Ja szukam takich,żeby za dużo się nie narobić :) heheheh

    • kasiaa.kasiaa

      kasiaa.kasiaa

      3 listopada 2020, 20:39

      Proste, łatwe i przyjemne 😊

  • .krcb.

    .krcb.

    3 listopada 2020, 19:33

    Na jaką rehabilitacje chodzisz? W sensie. Co rehabilitijesz.

    • aska1277

      aska1277

      3 listopada 2020, 19:55

      Kręgosłup, część lędźwiowa

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.