Witajcie takie małe zestawienie z 3 dni, jeśli się nie mylę ;)
Obiad młode ziemniaki, skrzydełka z piekarnika i młoda kapusta ( tak, tak wiem bułka tarta bleeee )
Tu mamy warzywa na patelnię i kurczaka smażonego w torebce ;) którą polecał Nasz kolega " MISTRZ PATELNI Jarek "
Jak widać ;) też się coś należy ;)
Kanapeczki chleb z ziarnami plus sałata, wędlina i rzodkiewka i czerwona herbata ;)
oczywiście koktajl truskawkowy
Sałatka pierwszy raz robiłam i na pewno nie ostatni ;) kasza kuskus, pomidor, gotowany kurczak tzn pierś, ogórek świeży, konserwowy i odrobina majonezu oraz grzanki.
serniczek mojej roboty z brzoskwiniami
tu mamy lody miętowe z płatkami czekoladowymi
kanapeczki z chleba z ziarnami plus pomidor, ogórek kiszony, wędlina ;)
chlebek z ziarnami plus serek almette, papryka, szczypiorek i sałata ;)
Wszystkie przedstawione dania zostały wpisane w aplikacji Fitatu, która oblicza kalorie :( Dlaczego smutna buźka, zapytacie ? Otóż dlatego,że na nowo zaczęłam ważyć, liczyć....a bardzo tego nie chciałam... No nic dam sobie czas do konca maja i zobaczymy co z tego wyniknie...
Dzienny limit został wyliczony na 1870 kalorii dziennie. Czasami się udaje, a czasami nie. Na nowo dieta SD ale nie w 100% przepisy. Staram się inspirować danym i menu ;) i rozpiskami :)
Aaaa bo chyba nie pisałam, w sobote było ważenie i mierzenie...Waga stoi, ale to po @, więc jest ok. Za to spadły cm brzuch, talia, łydki po 1 cm :) wowo hahahah ale zawsze... motywacja dalej jest. Bo cos jednak się ruszyło. Dorzuciłam do orbitreka skakankę od środy po 200 skoków a wczoraj 300 ;) Do tego dochodzi pielenie zielska ;) a wczoraj jeszcze grabienie skoszonej trawy.......... Ramiona wow bolą :( i jutro znowu nie rusze ręką. W piątek też dałam sobie popalić,do tego stopnia,że w sobotę czułam kręgosłup :( Ale dam radę ;) dzielna jestem :) Zresztą My kobiety to dzielne istoty :)
Miłego wieczoru Wam zyczę i spokojnego poniedziałku :) pozdrawiam serdecznie :)
tracy261
10 maja 2018, 19:51Zawzięłaś się :) Bardzo się cieszę, że tak dobrze Ci idzie!
aska1277
10 maja 2018, 20:03Tak szło do dziś :( Ale to chwilowe załamanie ;) Jutro będzie git :) :) hihih
fitball
8 maja 2018, 13:55no no fiu fiu jesteś super dzielna
aska1277
8 maja 2018, 16:48Żeby jeszcze tak waga spadała ;) dzielnie hihihihi
reghina
7 maja 2018, 18:41Zaciekawiłaś mnie tą sałatką z kuskusem,zmodyfikuję na bezmięsny i natchnęłaś mnie co jutro do pracy zabiorę :-D
aska1277
7 maja 2018, 19:09Pierwszy raz robiłam ale była smaczna :) taka spontaniczna sałatka :) W takim razie smacznego w pracy życzę :) heheh
Nattiaa
7 maja 2018, 10:34ja waże wszystko co do grama :D mam dietę ok 1500 kcal więc siłą rzeczy musi się zgadzać :D
aska1277
7 maja 2018, 11:11I nie nudzi Cię ważenie?
Nattiaa
7 maja 2018, 12:04mam mega prostą dietę, więc wstaję 15 min wcześniej przed praca i mam 3 posiłki, obiad na 2 dni robię w pól godz więc nie ma dramatu ;)
aska1277
7 maja 2018, 15:54Też muszę to na nowo zorganizować. Hihihi
Anika2101
6 maja 2018, 22:10Bułka tarta nie jest Taja najgorsza lepsza od mąki, ja wolę kurczaka z rożna ze skórką kupiłam takiego dużego w sobotę mniam. Kochana ja nie lubię liczyć kalorii ale jak masz rozpiskę z Vitali to chyba nie musisz wpisywać w aplikację. Miłego wieczoru x
aska1277
6 maja 2018, 22:14Wiem że nie muszę w aplikację ale nie wszystko dokładnie z diety biorę, dlatego wpisuję. Zobaczymy na ile mi to znowu się przyda. Czas pokaże ;)
martiniss!
6 maja 2018, 21:50Smacznie :) jeśli myślisz że to pomoże to licz, ja się zapieram przed tym rękoma i nogami. Znów by mi mózg skasowało, i co i rusz bym gdzieś próbowała ukraść kalorie, a nie o to przecież chodzi...
aska1277
6 maja 2018, 22:11Kiedyś liczenie mi pomagało, ale nie chce yc niewolnikiem liczenia, ważenia do końca życia :(
wojtekewa
6 maja 2018, 21:26Poproszę serniczek i lody, ale nie koniecznie miętowe :)
aska1277
6 maja 2018, 21:38Innych nie mam lodów :( za tydzień będą inne ;)
wojtekewa
6 maja 2018, 21:47No dobra poczekam na przyszly tydzień
karmelikowa
6 maja 2018, 21:09Oj mniam co za pyszności u ciebie ,kochana lepiej że waga stoi jak by miała byc w górę:)dobrze ze w cm chociaz spadek jest:)
aska1277
6 maja 2018, 21:20Też tak sobie tłumaczę, lepiej niech stoi hihi ;) zobaczymy za tydzień co los przyniesie. :)
paczektoffi
6 maja 2018, 20:13Pysznie u Ciebie :)
aska1277
6 maja 2018, 20:50dziękuję ;) U Ciebie również było tzn jest apetycznie ;) Fotki menu jednak są inspiracją ;) zawsze człowiek może cos podpatrzeć ;) heheheh Prawda?!
Gacaz
6 maja 2018, 20:02Smakowite to Twoje menu, ale ja na takim nie chudnę niestety.
aska1277
6 maja 2018, 20:49Ja tez nie wiem ile schudnę ;) Liczę na nowo kalorie, co nie bardzo mi się podoba :( Bo wiadomo w domu ok, jest waga ale np. u kogos na imprezie? Lub wakacje ??? Nie wiem, jak to będzie. Dam sobie czas do konca maja z liczeniem kalorii... i zobaczymy jaki będzie efekt
WielkaPanda
6 maja 2018, 19:59Hehe, też mam taki słoik z rurką:) A to białe to twarożek ze szczypiorkiem?
aska1277
6 maja 2018, 20:48Młoda kiedyś mi kupiła ;) Pamiętam bardzo przepłaciła, ale chciała mi zrobic od tak niespodziankę ;) Juz opisałam dania ;) to serek almette ;) Niestety fotki wstawiam z telefonu ale opis musze z kompa.... a że musiałam coś jeszcze zrobic to do opisu dopiero usiadłam :)
WielkaPanda
6 maja 2018, 21:35Hehe, nie o to co na kanapkach mi chodziło! To białe na talerzyku. A to lody:) Pora udać się do okulisty:)))
aska1277
6 maja 2018, 21:37Aaa lody miętowe hihi.
WielkaPanda
6 maja 2018, 22:08No wiesz... mięta, szczypiorek oba to zielsko... można pomylić:)))
aska1277
6 maja 2018, 22:14To prawda jedno i drugie zielone hihihi