Chciałabym BARDZO, BARDZO PODZIĘKOWAĆ za Wszystkie komentarze pod ostatnim wpisem. Jesteście Kochani, dostałam moc wsparcia. Zaraz zabiorę się za spisanie tego co mnie boli i co bym chciała poruszyć na najbliższej wizycie u psychologa. Do wizyty został miesiąc,mam nadzieję,że wytrzyma, nie wykończę samej siebie oraz najbliższych.
Wasze komentarze pozwoliły mi na przemyślenia,że przecież samobójstwo to nie wyjście. Należy walczyć... i ja tak zrobię, nawet gdybym przestała skupiać się na diecie, to będzie warto. Będzie warto wstawać w dobrym humorze, będzie warto mieć szczęśliwe dzieci, szczęśliwego faceta. To wszystko będzie dla mnie największym osiągnięciem. Do tego będę dążyła, to mój cel. A dieta??? Po drodze coś będzie ale bez spiny.
Bardzo bym chciała, aby Nasz wyjazd nad morze doszedł do skutku... W opcję wchodzi Stegna, Karwia... Oby się udało, to też będzie dla mnie chwila oddechu od porządków, gotowania.
Jeszcze raz przepraszam za moje smęcenie, użalanie się. Ale czasami opinia osób z zewnątrz pozwala się otrząsnąć i to stało sie ze mną. Pozdrawiam Wszystkich Bardzo Serdecznie i jeszcze raz Dziękuję za Wsparcie :)
Miłego dnia życzę.
annaewasedlak
18 sierpnia 2017, 18:59No całkiem inne nastawienie we wpisie. Dobrze że złe mysli odeszły. Odpoczywaj . zazdroszczę ci tego morza. Pozdrawiam
aska1277
21 sierpnia 2017, 20:04Dziękuję ☺ gdyby nie jelitówka która się przyczepila, wyjazd byłby rewelacyjny a tak mogę hmmm stwierdzić że było ok.
reghina
16 sierpnia 2017, 08:41Pojechaliście?
aska1277
21 sierpnia 2017, 20:00tak pojechaliśmy, wróciliśmy i dopadła Nas jelitówka
Berchen
12 sierpnia 2017, 10:01zycze wam pieknego urlopu, bez stresu i pospiechu i duzo milosci.
aska1277
13 sierpnia 2017, 17:24Dziękuję Bardzo :) Pozdrawiam Serdecznie :)
VITALIJKA1986
11 sierpnia 2017, 23:58ciesze sie , ze jest juz lepiej!buziaki
aska1277
12 sierpnia 2017, 09:46Tak jest lepiej. ;)
fitball
11 sierpnia 2017, 15:00Ooo urlop to super rozwiązanie
aska1277
11 sierpnia 2017, 15:36Najlepiej gdybym miała mozliwość jechania samej ;) ale całą czwórką też może byc fajnie ;)
angelisia69
11 sierpnia 2017, 14:26w dzisiejszych czasach MY kobiety,chcemy/staramy sie byc super-silne,mega-mocne,radzace sobie ze wszystkim,perfekcyjne,dbajace o wszystkich,ale zapominajace o sobie!!I nie pozwalamy sobie na chwile slabosci no bo "tak nie wypada",wlasnie przez to kumulujemy w sobie zle emocje ktore predzej czy pozniej wybuchaja.A to blad,powinnysmy dbac o siebie tak samo jak i o bliskich i nie zapominac o tym ze kobieta tez ma prawo sie wyplakac,wyzalic a nie tylko skrywac w sobie emocje.Mam nadzieje ze u ciebie juz bedzie lepiej/stabilniej.nie daj sie!Jestes cudowna kobieta :*
aska1277
11 sierpnia 2017, 14:41Dziękuję Kochana trafiłaś w samo sedno ;) Swoje dzisiejsze emocje rozładowałam gracując tuje i pocąc sie przy tym niemiłosiernie ;) więc aktywność zaliczona. Za oknem upał, duszno, mimo,że ciekło ze mnie strasznie to wiesz co.... czułam się super ;) uszy ze mnie złe emocje. Staram sie byc dobrej mysli i juz teraz nie mogę się doczekać wizyty u psychologa.
angelisia69
11 sierpnia 2017, 15:30dla niektorych psycholog/terapeuta to powinien byc przyjaciel i wcale nie powinnismy sie tego wstydzic!Wstyd to nic nie robic ze soba,a szukanie pomocy jest jak najbardziej na miejscu!!to nie te czasy ze psycholog/psychiatra odrazu byli ze schizofrenikami czy szalencami utozsamiani,w dzisiejszych czasach przy dzisiejszym stylu zycia coraz to wiecej "normalnych" osob potrzebuje takiej pomocy!
aska1277
11 sierpnia 2017, 15:34Ja się nie wstydzę tego,że chodze do psychologa.
ellysa
11 sierpnia 2017, 13:51badzmy silne choc wiem ze to trudne,nie dajmy sie!!!
aska1277
11 sierpnia 2017, 14:03Dokładnie tak jak piszesz :) Ja własnie swoje złości rozładowałam gracując i pieląc dookoła tui :) wróciłam mokra jak szczur ;) czy mi lżej i lepiej ???? Tak razem z potem poszły złe mysli ;)
ellysa
11 sierpnia 2017, 13:05przede wszystkim nie przepraszaj,jestesmy tylko ludzmi,ja wiem po sobie ciagle przepraszalam a i tak oberwalo mi sie za to,czego Tobie nie zycze.....wyjdziemy z tego zobaczysz:)
aska1277
11 sierpnia 2017, 13:08Właśnie ....ja kiedys też usłyszałam,że za dużo przepraszam ;) Musimy z tego wyjść . Trzymam kciuki za Nas obie ;)
kingusia1907
11 sierpnia 2017, 11:29Racja bardziej dociera do nas opinia osób z zewnątrz niż bliskich, tak jest. Trzymaj się i oby wyjazd się udał ;) miłego dnia :)
aska1277
11 sierpnia 2017, 11:35Dokładnie słowa osób z zewnątrz są chyba bardziej obiektywne ;)