Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A jednak nie wytrzymałam :)


                Witam w ten piękny niedzielny dzionek :)


Wiem miałam  nie stawać na wagę...ale nie mogłam się powstrzymać :) i stało się :) waga pokazała mniej o 0,1 kg a centymetr pokazał mniej -2 cm ....spadło to z brzuszka i tali....Taki oto wynik po tygodniu. Może szału nie ma,ale jak dla mnie jest dobrze. Zwłaszcza,że jestem w trakcie @ :) i jeszcze jedna nowinka, chyba ćwiczenia sprawiły,że @ jest mniej odczuwalna :) co by nie zapeszyć poczekamy do końca i wtedy zobaczymy. 

Samopoczucie?! Hmm Takie w sumie nijakie. Cieszę się,że waga i miarka pokazały mniej :) ale na serduchu dalej smutek...Nie udało mi się pogadać z Panem M... i dalej ciche dni... bynajmniej z mojej strony :( poczekamy pożyjemy... Może jak zjedzie a ja będę już po @ to humor mi wróci...

A teraz życzę udanej niedzieli :) 

  • angelisia69

    angelisia69

    19 czerwca 2016, 16:46

    jak po tyg szalu nie ma?to ile bys chciala :P jest bardzo dobrze,biorac pod uwage ze to nie twoja pierwsza przygoda z odchudzaniem wiec metabolizm lekko zwolniony.szkoda jedynie ze samopoczucie kijowe,ale nie mozna miec wszystkiego :P Pozdrowionka

    • aska1277

      aska1277

      19 czerwca 2016, 17:12

      No wiesz ja uważam,że i tak spadek jest ok...ale niejedna pewnie osoba powie,co to za spadek :) ja się z każdego grama cieszę :)i to mnie motywuje :) a poza tym mam @ i myślała,że raczej będzie na plusie....a tu niespodzianka :)

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    19 czerwca 2016, 12:26

    Wzajemnie ja chyba juz z tydzień no może krócej na wage nie wchodziłam

    • aska1277

      aska1277

      19 czerwca 2016, 12:28

      :) ja musiałam... z ciekawości.... a teraz kolejne ważonko za tydzień...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.