Siedzę i wsłuchuję w muzykę..... Ona zawładnęła moim umysłem na chwilę obecną. Zostałam sama , bo Pan M pojechał z dziewczynkami trąbić tirem na wesele do kolegi....Nie wiem kiedy wrócą. Ja zostałam aby pobyć sama ze sobą,ze swoimi myślami. Moja krzykliwość mnie przeraża...przerasta ..Kiedy tak głośno słucham muzyki, zagłuszam myśli...Nie myślę...Jest tylko muzyka... głośna muzyka....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.