Stosunek do byłego męża? No właśnie jaki to ja mam stosunek .....Jesteśmy 5 lat po rozwodzie, to fakt, ale dopiero teraz dotarło do mnie, że ten człowiek nic dla mnie nie znaczy. Owszem długo po rozwodzie dochodziłam do siebie, po drodze było kilku partnerów seksualnych ale nie było to nic poważnego....Krótkie epizody....Czy jestem z nich dumna? Nie. Były mąż szybko się pocieszył,żeniąc z kolejna kobietą. dokładnie w tym samym miesiącu co My...hmmm czy to sentyment ? Kobieta z którą się związał, jest totalnym moim przeciwieństwem. Jest chudsza, wyższa,pije, pali, ma tatuaże..i jest niegrzeczna.. Widać potrzebował takiej właśnie kobiety. A jak pięknie walczył w sądzie podczas naszego rozwodu...Pani Sędzino jak kocham żonę :) heheh ale chyba miał na myśli przyszłą żonę :) No ale cóż...Czy mam żal? Tak żal będę miała do końca życia, tyle,że teraz jakoś nie złoszczę się na jego widok...Mam żal,że kłamał, oszukiwał, a mało tego brał za moimi plecami kredyty :( Żal o to ,że olał dziecko.... a na chwilę obecną zapomniał,że to dziecko istnieje. Jakim to trzeba być człowiekiem aby zapomnieć o tym,że się ma dziecko... A mało tego nawet robiliśmy badania DNA tzn w sumie do nich nie doszło bo tatuś dziecka złożył tylko pozew w prokuraturze ale na badania się nie stawił. No bo trzeba było zapłacić 2500 zł więc poleciał w kulki, a tak poważnie myślał,że się wystraszę i może powiem,że to nie Jego dziecko...a tu zonk :) dziecko jest w 100 % Jego, ponieważ był pierwszym moim partnerem seksualnym :) To na chwilę obecna tyle z cyklu " były mąż "
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ewela22.ewelina
27 września 2015, 09:36no niezle przeszłas swoje. ale trzeba isc dalej nie mozna sie załamywac mloda jestes i napewno trafisz na swoja połowke:)
aska1277
27 września 2015, 14:21młoda? po 30tce :) póki co mam partnera a czy to ta połówka :) zobaczymy :)