No i zapisałam się na egzamin teoretyczny. klamka zapadła cóż co ma być to będzie. jeszcze dwa dni na poćwiczenie testów w domku i zakup jakiejś herbatki uspokajającej a może jakiś lek uspokajający? hmm sama już nie wiem czy to dobry pomysł? Jak myślicie???????????
A jeśli chodzi o dietkowanie to jest ok nie objadam się i jest dobrze, na rzecz testów kuleją troche ćwiczenia ale nadrobię. Posiłki nadal zapisuję, co prawda nie wszystkie maja foteczki ale zapisane wszystkie są :) z czego jestem dumna :)
MILEGO DNIA
AnnaMonaliza
20 sierpnia 2014, 10:51Życzę powodzenia w zdawaniu. Ja podejmowałam próbę zdania praktyki kilkukrotnie (jeszcze na bardzo starych zasadach) i się zraziłam i na razie odpuściłam
argento
19 sierpnia 2014, 12:32Ja zdalam za 1 razem na maksa:-) w zeszlym tygodniu:-) pytania kosmicznie trudne, bylam pewna ze nie zdam, bo strzelalam w kilku wiec bylam w szoku. Prawie nic z testow sie nie powtorzylo, ktore mialam na plycie. Tak sie zestresowalam podczas egz ze myslalam ze sie poddam. Ale ogolnie na egzamin szlam na luzie, bez spiny:-) za 2tyg egzamin prakt ojoj:-)