Jestem coraz bliżej celu, zostało mi jakieś 7 kilogramów i będzie dobrze. szkoda tylko że nadal nie mogę jakos się zmobilizować do ćwiczeń. być może powodem jest ból w kolanie od jakiegoś czasu. Ale wczoraj poszlalalam z córką i grałyśmy godzinke w badmintona i muszę przyznać że było świetnie :) zmęczona ale szczęśliwa hihii czas spędzony super :)
MIŁEJ NOCKI :)
evelevee
9 lipca 2014, 20:08badminton- świetny, tez czasem gram aby sie troszkę odstresować :)
katy-waity
9 lipca 2014, 00:16fajnie, chcialabym miec juz tylko 7 kg do celu:))
Muminka00
8 lipca 2014, 23:49I takie chwile są najlepsze.... dają najlepsze efekty: spalone kalorie i radość z czasu spędzonego wspólnie :)
LittleWhite
8 lipca 2014, 23:38Ale super :) Nie mogę się doczekać kiedy będę na takim etapie jak Ty :D Gratulacje