oj dziś ciężki dzień 10 godzin w pracy możliwości jedzenia za bardzo nie było tylko jedna przerwa, więc odstep między posiłakmi duzyyyyyyyyyyyy. ale jakoś nadrabiałam wodą to ssania w brzuchu nie czułam. Najważniejsze że moje samopoczucie dziś jest ok, pomimo tylu godzin w pracy i kiepskiej pogody.
a teraz czas na kolejny etap przysiadów dziś do zrobienia dzień 6 czyli 50 przysiadów :) do dzieła :)
a teraz czas na kolejny etap przysiadów dziś do zrobienia dzień 6 czyli 50 przysiadów :) do dzieła :)
grgr83
27 kwietnia 2013, 20:24Powodzenia z przysiadami :) no i potem juz pamietaj weekend