i już po pracy w domku z bólem głowy wróciłam ale dałam rade to raczej z głodu mnie bolała głowa. Jednak może od początku. dzień rozpoczęłam dobrze.....miałam nie stawać na wadze ale to było silniejsze ode mnie no i.... waga znowu pokazała mniej o 0,2 kg :) i od razu humor lepszy :)
na śniadanie:
-płatki z mlekiem
posiłek w pracy:
-2 kromki chleba razowego ze słonecznikiem
-cieniutko masło ledwo co dziurki zakryło
-plasterek sera goudy
- kiełki
-pomidor
-3 rzodkiewki
-gorący kubek żurek
no i oprócz tego pół literka wody :)
obiadek:
- warzywa na patelnie z kopytkami z biedronki :)
-czerwona herbata
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
malgorzatka177
26 kwietnia 2013, 20:12no i proszę jak to mało potrzeba do szczęścia kobiecie : wystarczy że waga pokaże -0,2 kg i już od razu dostaje mega energii i humor ma na 102. :) SUPER!!!! Tak trzymaj!!!!
Aga1288
26 kwietnia 2013, 19:07Fajnie że spadek jest menu fajne widzę że nie tylko ja się w pracy posilam kanapkami.
grgr83
26 kwietnia 2013, 18:32Oj każdy spadeczek dodaje skrzydeł :) gratuluję A jakie kiełki masz????