Witajcie kochane niestety plan był dobry ale niestety niezrealizowałam go do końca. Dietka była ok , ale niewyszło z ćwiczeniami .
Czyli było ich brak niewiem jak mam się do tych ćwiczeń zabrać , mam strasznego lenia .
Albo mi się nichce ,albo brak czasu .
Poradżcie jak się zmobilizować do ćwiczeń .
Plan dnia
śniadanie jogurt z musli
drugie śniadanie chrupki chlebek z dżemem
obiad warzywa z pary z kurczakiem
podwieczorek jabłko
kolacja sałatka
no i powinny byc ćwiczonka haha . Zobaczymy
pozdrawiam i życze miłego dnia
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
exzonka
8 października 2008, 08:29ja nie mogę się jakoś zmobilizować w domu i jednak idę na siłownię bo wiem że tam muszę pójść-bo zapłaciłam, i wiem po co tam idę i mam godzinkę dla siebie-zastanów się może to nie jest najgorszy pomysł,ja sie długo broniłam ale teraz sie poddaję ;)
leniunio
2 października 2008, 15:16niestety ruch jest potrzebny by były efekty, wiem po sobie bo mi też trudno się do ćwiczeń zmobilizować! Pozdrawiam :)
monissia
1 października 2008, 23:26wazne ze dietka trzyma sie! i nie wychodzi poza norme! 3mam kciuki!! pozdrawiam
marta25f
1 października 2008, 17:39oj z tymi ćwiczeniami to ciężko... łatwiej dietę trzymać niż zacząć ćwiczyć;// wiem jak to jest... ale wierzę, że w końcu się uda;))) buziaki;***
Eleyna
1 października 2008, 11:42oj ja tez nie cwicze ostatnio po tym jak mnie polamalo przez robienie a6w, ale chce zaczac, ale jak ty nie chce mi sie zaczac,hihi ale wyszlo...chce ale nie chce mi sie....ale MUSZE, a raczej powinnam, zeby zrobic cos z workowatym brzuchem po ciazach, bo on od samego odchudzanka nie wsiaknie...pozdrawiam cieplutko...to moze razem zaczynamy dzis cwiczyc jakies brzuszki,przysiaddy itp i bedziemy sie wzajemnie pilnowac co?