Od dziś zaczynam ćwiczenia a6w mam nadzieję że wytrwam do końca i będą rezultaty , wiele vitalijek poleca je więc zaczynamy . Wczorajszy dzionek minoł zero podjadania i dietka tak jak napisałam . plan na dziś śniadanie jogurt naturalny z musli obiadek sałatka z selaera z marchewką i coś się tam w lodówce znajdzie podwieczorek jabłko kolacja 2 kromki grachama z serem białym z pomidorem i sałatą ćwiczenia a6w
witaj , już jestem zdrowa :), ja też ćwiczyłam szóstkę ale właśnie z powodu 3 cesarek to robiłam do końca tylko 2 powtórzenia ale i to wystarczyło żeby były efekty, więc chyba warto.Ja jednak pozostanę przy swoich bezpieczniejszych ćwiczonkach, bo boję się o kręgosłup z którym ostatnio znów mam dużo problemów.
Ale życzę powodzenia i trzymam mocno kciuki, bo ogólnie to dobre ćwiczonka.
duszek646
9 stycznia 2008, 20:21
ja cwiczenia a6w ćwiczyłam 2 tygodnie.były efekty .dłuzej niemogłam bo siada mi kręgosłup po cesarce.mam nadzieje ,że wytrwasz powodzonka
mel1980
9 stycznia 2008, 16:34
...dziś zaczynam ćwiczyć. Narazie spokojnie ćwiczenia które wyniosłam z aerobiku. Trzymam za nas kciuki i za zakwasy:) Pozdrawiam
witam, no jestem juz, jestem.I wiesz co juz od przedwczoraj mowie, ze musze zaczac cwiczyc, ale oczywiscie tylko mowie.Szczerze mowiac to brakuje mi ruchu i cwiczen, tylko ciezko mi jest sie do tego zabrac.Ale gdy teraz przeczytalam o tym, ze zaczynasz dzis a6w, postanowilam , ze zaczne razem z Toba.A wiec dzis zaczynamy.A cwiczylas je juz?Bo ja tak i wiem, ze daje super efekty.Pozdrawiam, a wiec mam nadzieje, ze jutro obie przeczytamy, ze pierwszy dzien mamy za soba.
Opalka82
9 stycznia 2008, 10:35
Życzę mega wytrwałości :) Ja podchodziłam do A6W parę razy, ale teraz może się uda - przynajmniej tak sobie obiecuję. Twoje menu na dziś prezentuje się wzorowo :) Pozdrawiam
exzonka
10 stycznia 2008, 08:47witaj , już jestem zdrowa :), ja też ćwiczyłam szóstkę ale właśnie z powodu 3 cesarek to robiłam do końca tylko 2 powtórzenia ale i to wystarczyło żeby były efekty, więc chyba warto.Ja jednak pozostanę przy swoich bezpieczniejszych ćwiczonkach, bo boję się o kręgosłup z którym ostatnio znów mam dużo problemów. Ale życzę powodzenia i trzymam mocno kciuki, bo ogólnie to dobre ćwiczonka.
duszek646
9 stycznia 2008, 20:21ja cwiczenia a6w ćwiczyłam 2 tygodnie.były efekty .dłuzej niemogłam bo siada mi kręgosłup po cesarce.mam nadzieje ,że wytrwasz powodzonka
mel1980
9 stycznia 2008, 16:34...dziś zaczynam ćwiczyć. Narazie spokojnie ćwiczenia które wyniosłam z aerobiku. Trzymam za nas kciuki i za zakwasy:) Pozdrawiam
Eleyna
9 stycznia 2008, 10:36witam, no jestem juz, jestem.I wiesz co juz od przedwczoraj mowie, ze musze zaczac cwiczyc, ale oczywiscie tylko mowie.Szczerze mowiac to brakuje mi ruchu i cwiczen, tylko ciezko mi jest sie do tego zabrac.Ale gdy teraz przeczytalam o tym, ze zaczynasz dzis a6w, postanowilam , ze zaczne razem z Toba.A wiec dzis zaczynamy.A cwiczylas je juz?Bo ja tak i wiem, ze daje super efekty.Pozdrawiam, a wiec mam nadzieje, ze jutro obie przeczytamy, ze pierwszy dzien mamy za soba.
Opalka82
9 stycznia 2008, 10:35Życzę mega wytrwałości :) Ja podchodziłam do A6W parę razy, ale teraz może się uda - przynajmniej tak sobie obiecuję. Twoje menu na dziś prezentuje się wzorowo :) Pozdrawiam