Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
oj leje i leje




Środa ale dziś leje  , pogoda taka że nic sie nie chce, a tyle do roboty w domu .   Prezentu dla córki nie kupiłam bo nie ma takiego  jak ona chce , może przez internet zamówimy  . Dziś mam ćwiczyć ale niewiem czy się zmuszę bo dalej mnie siedzenie boli i do tego mam kobiece dni ojoj.   Wczoraj dostałam liste potrwa któr mam zrobić na święta i już robie plany jak to wszystko rozplanować w czasie . Na święta jedziemy do teściow  więc trzeba pomóc troche w przygotowaniach .  Chinkę kupiliśmy nową  i stoi narazie w kącie ale tak na prawde niewiem gdzie ją postawimy 180 cm  zawsze była mniejsza a teraz coś sie wymyśli ( ciekawe czy ozdób starczy  haha jak nie to dorobie z dziećmi ) . Jedną ozdobę już mamy oto bąbka z fabryki bąbek  pamiątka mojej córki z wyciewczki z przedszkola   chciałam wkleić ale się nie chce
       plan na dziś
     śniadanko kefirek
 obiad sałatka
   podwieczorek   mandarynka 
    kolacja  chrupki chlebek z jescze nie wiem 
     pozdrowionka 

       
  • AniaRybka

    AniaRybka

    13 grudnia 2007, 11:03

    No no! Wybaczam, bo przedświąteczny żywioł każdemu się udziela. Pozdrowienia!

  • tygrysekwpaski

    tygrysekwpaski

    13 grudnia 2007, 08:47

    ale masz wielka choinkę...moja jest malusienka,ma niecały metr...pozdrawiam

  • AniaRybka

    AniaRybka

    12 grudnia 2007, 10:14

    A Ty nie za mało jesz? kalorycznie wyszłoby chyba koło 500, to za malutko... chociaż z 200-300kcal wypadałoby dołożyć. Siły Ci zbraknie na przedświąteczne przygotowania. Kiedy ważenie? Może razem w piątek sie zważymy? Udanego dnia i oby się wreszcie rozpogodziło. Pa

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.