No i po i mprezce było jako tako starałam się ale małe odstępstwa były .Bo był alkochol i do tego jedzonko a moja macocha gotuje dobrze i dużo ale nie czułam się przejedzona więc chyba ok . W niedziele na śniadanie zjadłam tylko 2 krommeczki z bigosem i wędliną .Póżniej podali do kay po śniadaniu ciasto nie zjadłam potrzyłam na nie i aż mnie skręcało aby zjeść ale się opamiętałam i nie zjadłam ,ale zjadłam na podwieczorek także wyruwnało się .Jak wruciłam do domu srasznie mnie brzuch bolał ale to chyba od tego że na obiad były kotlety smażone na smalcu a ja nie używam smalcu ipoprostu siad mi na żaładku bo wcale dużo nie zjadłam no i przez to nie jadłam kolacji , ale to dobrze . Odziwo rano się zważyłam i waga wskazała nawet nmiej o jeden gram hihi czyli wspaniala a ja tak się martwiłam . Dobra kończę to zanudzanie bo mi tu zaśniecie .
Dziś jest za oknem bardzo zimno i syie śnieg więc dzieci będą się cieszyć . Dalej kontynułuję dietę
plan na dziś
śniadanko zjadłam sałatkę owocową z grejrutem na mój zbolały żałądek
obiadek sałatka i kromka chleba
podwieczorek jabłko
kolacyjka niewiem ale napewno mało
a także godzinka aerobiku dance plus brzuszki
no0 to kończe to zanudzanie i dziękuję za wsparcie dzięki wam częściowo mi się udało to był trening przed świętami
pozdrowionka
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Eleyna
26 listopada 2007, 13:52gratuluje wytrzymalosci, mnie sie niestety to wczoraj nie udalo, ale coz.Gdybym zyla bez grzeszkow zywieniowych, nie bylo by mnie tutaj.Pozdrawiam i sukcesow zycze
AniaRybka
26 listopada 2007, 13:39No wlaśnie, u mnie też ta waga słabo leci. Dietę trzymam, ćwiczę, a ona pokazała nawet 1kg więcej. Wierze, że to tylko taki zastój. Po nitce do kłębka... udać się nam musi!!!!