Witajcie
Dietowanie idzie mi dobrze, gorzej z ćwiczeniami nie miałam czasu, choć jeśli policzyc te godziny stania schylania się i pracy to mimo wszystko ruch był. Byłam wczoraj i w poniedziałek na inwentaryzacjach kontrolnych w naszych placówkach, o zgrozo manka kosmiczne, ja naprawdę nie rozumiem tych dziewczyn. ale patrząc z ich perspektywy, nie mają wielkiego wynagrodzenia a życ trzeba, jednak to nie tłumaczy kradzieży i oszustwa, wziełaś to włóż do kasy ... załamka jak ja bym miała taki dług ...
To życie to wegetacja, zostałam sama, muszę się troszczyć o rachunki, jezenie, wszystko. I jak to zrobić żeby starczyło do 10 - tego??? Po wypłacie zapłacę czynsz, i pozostałe rachunki, odłożę 200 zł na paliwo (skromnie licząc tylko praca-dom), i zostaje mi 200 zł na jedzenie do 18 jak dostanę alimenty 400 zł do 10 - tego. I tak żyję skromnie, ale żyję i najważniejsze uwolniłam się od tego koszmaru z M.
Mam nadzieję, że z czasem będzie tylko lepiej, jestem optymistką. Bardzo mi pomaga świadomość że nie jestem sama, mam rodzinę która mnie wspiera, wewnętrzny spokój jaki osiągnęłam po prostu bezcenne.
menu na dziś
sałatka - pojemniczek, na obiad pierś z kurczaka z warzywami z parowaru, kolacja jeszcze nie wymyśliłam;
Miłego dnia Wam życzę
MartaSajdak
18 stycznia 2012, 20:17Nie daj się M. zdenerwować i będzie dobrze!!! Buźka
Rozmarzona.dolores
18 stycznia 2012, 17:27Kiedy sie pracuje w handlowkach to niestety manka sa. I to czasami wynika z bledow osob pracujacych. Asienko zycze Ci duzo wytrwalosci. Widac,ze jestes osoba z dobrym charakterem. A o zyciu samotnej matki cos wiem. Sama przez to przeszlam. Przyjdzie czas, ze i Ty bedziesz w pelni szczesliwa:) pozdrawiam serdecznie i udanego dietkowania!!!! <img src="http://dl8.glitter-graphics.net/pub/629/629698byfx5lk6ls.gif" width=79 height=42 border=0>
duszka189
18 stycznia 2012, 14:57NIECH MOC SPADAJĄCYCH KILOGRAMÓW BĘDZIE Z TOBĄ:))!!!!!!!!!! <img src="http://th.interia.pl/11,bfdc908ea2380739/mis_z_sercem.gif">
lwica1982
18 stycznia 2012, 13:44Jestes dzielna, radzisz sobie super! ale mi narobilas smaka na kurczaka mniam mniam...
poziomeczka1992
18 stycznia 2012, 13:34Podziwiam Cię za te zmiany, nie dużo kobiet z dzieckiem zdobyłoby się na taka odwagę. Zobaczysz, niedlugo znajdziesz sobie jeszcze partnera i bedziesz szczesliwa :) wkoncu mloda z Ciebie kobieta, zaslugujesz na to ! pozdrawiam :) !
magpie101
18 stycznia 2012, 11:49Asienko poczatki zawsze sa trudne ale moze znajdziesz jakies dodatkowe zajecie wiosna i bedzie lepiej! A jak syn sie zaklimatyzowal w nowych warunkach i bez ojca?
doraeks
18 stycznia 2012, 09:28pewnie że będzie dobrze ja w to wierzę bo jeśli mamy spokój ducha to nie ma innej opcji musi być dobrze
mamaizonaa
18 stycznia 2012, 08:40powodzenia! damy radę!