Witam po przerwie
Niestety ten czas nie był łaskawy dla mnie ...
Z dietą byłam na bakier, czego efekty są 8 kg na plusie
nie, to niczyja wina - Tylko moja i tego, że nie potrafiłam sobie odmówić, i pcham do gęby to na co mam ochotę ... A TAK MI DOBRZE SZŁO!
O nie ASIA po raz kolejny powstaniesz i wreszcie ruszysz do przodu na razie goniąc sukces jaki osiągnełam. Jaki człowiek jest głupi mogła bym już być poza setką a tak ...
Muszę stanowczo dokonywać wpisu co dzień! Oddalając się od Was oddalam się od diety i moich celów!
W domku spokój na razie, po kolejnej awanturze niestety tym razem skończyło się na tym, że zabrano M na policję do wytrzeźwienia ... temat rzeka, przemilczmy ten fakt ...
Uciekam za chwilkę do domku!
Miłego popołudnia psiapsiółeczki drogie
julka945
30 września 2011, 00:17ja też spieprzyłam. damy rade Skarbie!
keli1979
29 września 2011, 23:43zafundował sobie Twój (jeszcze) mąż :P
HouQuan
29 września 2011, 20:08jak tak możesz?? hahahah;] Masz wziać się w garść!!!! Obserwuję!!! ;-**