Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spakowana
2 stycznia 2010
Jestem juz spakowana i gotowa do wyjazdu.A tak bardzo mi się nie chce tam wracać,,,,,mam nadzieję,ze uda mi się wrócić do wagi którą mam na pasku....To moje marzenie.....tak na Nowy Rok...Kupiłam sobie Appelfit i chrom i od poniedziałku zaczynam to stosować no i przede wszystkim ograniczyć słodycze bo ostatnio z nimi przesadziłam co odbiło się na mojej wadze i wyglądzie...jeszcze chcę wrócić do brzuszków i steperka,muszę się zorietować ile kosztuje fitnes bo mam niedaleko domu...Jak będzie w miarę nie drogi to zacznę chodzić bo w kilka osób jest fajniej ćwiczyć,,,,,Nowy Rok .... a cel no do wakacji waga 70 kg,,,,może się uda,,,,spokojnej nocy życzę.....
jolamalcher
3 stycznia 2010, 18:17uda sie uda! co sie ma nie udac! kazdy chyba przesadzil przez swieta. takie zycie! ale Ty juz doskonale wiesz, co trzeba zrobic zeby dobic do 70-siatki ;O) 3mam kciuki! i udanego powrotu do Holandii ;O)
sqqbana
3 stycznia 2010, 13:21napewno ci sie uda dojsc do upragnionej wagi, malymi kroczkami :) życze Ci tej wytrwałości w dązeniu do celu:)