hej
Już po świętach.Waga oczywiście w górę,ale cały czas sie je.Dziękuję wszystkim za życzenia i urodzinowe i świąteczne.Urlop szybko mija.Byłam potańczyć.Fotka będzie.Miło było ,że niektórzy na dyskotece nas pamiętali po 2 latach.Miło.Od dwóch tygodni piszę z takim Sylwkiem z Holandii.jak tam wrócę to mamy sie spotkać.Chłopak zakochał się na całego a ja jeszcze nie ale powoli zaczyna mi sie podobać.Jest wysoki i w moim wieku,Kawaler:).Kuzyn mi powiedział,że mój Anioł sie zaręczył.Ile w tym prawdy to nie wiem.Ale jest mi przykro,że sie mną tak bawił,i mi czas marnował.Nawet mu zyczeń nie posłałam,bo po co. Kupiłam sobie steperek ale jak na razie to stoi,Pozdrawiam i miłego tygodnia życze
PaulinaMigotka
28 grudnia 2009, 17:18Widzę, że anioł jednak ma wgłówce nie po kolei, żeby taka laseczkę olac...no cóż niech żałuje. Pozdrawiam.
poszukujaca
28 grudnia 2009, 15:10ale wiesz olej go!! super wygladlass) gdize sie tak bawilas co; ;)) nogi to twoj duzy atut!
karulek88
28 grudnia 2009, 13:56powodzenia a Aniołem sie nie przejmuj;-)
biedroneczka1981
28 grudnia 2009, 11:01powodzenia we wszystkim po świętach do walki o sylwetke bikini
kesi2610
28 grudnia 2009, 10:29bardzo mi przykro z powodu Anioła szkoda ze tyle czasu zmarnowałaś ze nic sie wiecej nie wydarzyło:( buziaki