Już bilety kupione,torby powoli się pakują....
Zamiany w pracy -już w połowie załatwione.Na szczęście większość moich klientów nie chce zamiany na ten czas.Jedna ma mieć operację i będzie przez kilka tygodni w szpitalu.Oczywiście mam też ludzi których nie mogę zostawić bez pomocy.Teraz u nas jest dużo ludzi potrzebujących pomocy a mało pracowników.Mam 3 nowe osoby u których będę pracować....W sumie będzie to już 23 stałe godziny. Ostatnio rozmawiałam z moim regionalnym-kordynatorem bo musiałam o coś spytać i pochwaliła mnie,że dobrze pracuję,klienci są ze mnie zadowoleni i bardzo poszedł mój język w górę...Pracuję już 5 miesięcy-a;le ten czas szybko leci.
Pół nocy znowu nie spała,m .Luśka o 3 się obudziła i już nie umiałam zasnąć...Myślałam o pracy a przede wszystkim o mojej siostrze...Tego nie da się wszystkiego opisać....Musiałam już ją nastraszyć,że zabiorą ją do psychiatryka i jej dzieci odbiorą....Nie radzi sobie psychicznie z rozstaniem-cały czas sobie wmawia,że to jej wina,,,,itd....ciągle płacze już nie wiem jak mam z nią rozmawiać....Mój szwagier jak dostał papiery z sądu ile musi płacić to chce wracać pod warunkami....ale my nie możemy na to pozwolić po ty,m wszystkim co on jej zrobił... tu kilka dni,że rozwód i koniec a teraz znowu on chce wracać -Była wczoraj u psychologa ale nic lepiej.
Aż się boję tego pobytu w PL z nią....Nie wiem jak jej pomóc..
Odnosząc się do komentarzy w ostatnim wpisie....E jest bardzo dobrym tatą do Luśki -więc nie mam problemu go z nią zostawić ale jeszcze jest za mała by sami zostali tydzień.
Mój E przynajmniej zarabia pieniądze i niczego nam nie brakuje-może nie ma luksusu ale jest dobrze....
Nie krzyczy na mnie i nie bije,,,,
Tak wić nie ma go co porównywać do mojego szwagra....
Pozdrawiam
Mandallaa
10 października 2021, 21:10Super, ze zauwazasz dobre cechy partnera. Delikatnie i z wyczuciem ucz go pozytywnych zachowan wobec Ciebie. Uswiadamiaj mu, ze jestes najblizsza mu osoba na swiecie i ze Wy i Lusia zaslugujecie na to, zeby byc szczesliwa rodzina, a przeciez to tylko od Was zalezy. Powodzenia !
ANULA51
9 października 2021, 19:57Pamietam jak wspomniam CI kiedys o tej pracy, wtedy odpisalas ze sie nie nadajesz, teraz jak złapałaś bakcyla , to trudno będzie ci odejść, miłego wypoczynku, a siostra niech nie daje się pomiatać, lepszy rozwód niż życie w piekle .