Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
getrom,legginsom i spodniom dresowym mówimy
-stanowczo Nie


Witam w ten piękny słoneczny dzionek.

Zacznijmy od tematu wpisu.

Trzeba wrócić do diety ..dziś dzień 2-jak na razie trzymam się jem mniej chleba i nie podjadam wieczorem uważam to za duży sukces.Zaczełam ćwiczyć na razie spokojnie....Siedząc w domu i chodzeniu cały czas w getrach i dresach taki jest skutek ,że żadne spodnie mi nie pasują . Daletgo chodząc w takich spodniach nie da się kontrolować  .Najgorsze,że w udach nie mogę się zmieścić .Fakt od czasu jak się przeprowadziłam z dietą jest strasznie.i ćwiczeniami. Powoli czas wrócić na dobre tory.Wagę mam taką jaką miałam prawie przed porodem....Waga na dziś to 98,5 kg . Jednym słowem dramat .W sumie najbarzdiej mi idzie w uda....Teraz siedząca praca też nie pomaga....

Wczoraj miałam raport w pracy.Wyszło całkiem dobrze,szefowa mnie pochwaliła muszę jeszcze popracować nad tym bym miała mniej % infekcji.No i w końcu wyszło na jaw,że jestem Polka...U mnie pracuje kilka dziewczyn ale nie przyznałam się ..Wczoraj ktoś z mojego pokoju w pracy jednej powiedział i już wszyscy wiedzą......:) nie zależało mi na tym by się z nimi integrować jakoś niezbyt przyjaźne wydają mi się....No i fakt czasem boje się ludzi i odzywać jak kogoś nie znam,...taki uraz z młodości.

Dziś wolny dzię bo w czwarki nie pracuję .Muszę jeszcze wziąść sobie 2 wolne dodatkowe wtorki i na tym koniec.Dzieci w końcu mogą od 11 maja wrócić do przedszkola.....z czego się cieszę bo będę mogła już normalnie pracować.Bo aż mi głupio co tydz dodatkowy dzięń wolne brać by siedzieć Z Joelką...

Dziękuję za ciepłe słowa co do mojego balkonu.NIe mogę mieć ogrodu tak jak w Pl miałam więc próbuję skrawek stworzyć go na moim balkoniku....Dziś kupiłam pelargonie jutro jadę po drabinkę dla Clemandisa....i jakieś jeszcze kwiatki kupić....Jutro tylko do 15,30 w pracy więc będzie czas podskoczyć .NIech tata z Dzieckiem siedzi....ale się całkiem dobrze bawią gdy nie ma mamy :) Pozdrawiam i udanego wieczorku życzymy

  • Gacaz

    Gacaz

    23 kwietnia 2020, 19:29

    U mnie podobnie, przez rok nie pracowałam i w dresach leginsach czułam się swobodnie. Wczoraj założyłam strój do pracy i wszystko ciasne. Trzeba schudnąć lub kupić nowe ubrania.

    • asik77

      asik77

      23 kwietnia 2020, 20:35

      No i tak jest albo schudnac albo czekac az sklepy pootwieraja....bo ja z swoja figura ciezko kupic cos online

  • ex_aequo

    ex_aequo

    23 kwietnia 2020, 16:44

    Z ciekawości - myśleli, że skąd jesteś?

    • asik77

      asik77

      23 kwietnia 2020, 16:55

      Np.jedna myslala ze z Portugalii...ale tonoebyla Polka

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.