Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kryzys, brak motywacji itd
18 października 2009
Tak właśnie jest kryzys brak motywacji.Waga waha się do 70 kg.Wczoraj zjadłm za dużo słodkiego ciasta i ciasteczka.Mam doła wszystko mnie kurza, brzuszki ograniczyłam do 30.Ostatnio byłam na basenie i były też zajęcia dla kobiet w ciąży tak patrzyły na mnie jakbym ja też była.Mam wrażenie ,że przez te brzuszki mam twardy i większy brzuch.Brakuje mi Was Kochani i Waszych komentarzy i chyba to się odbija na mojej diecie.Pozdrawiam
Berysia
20 października 2009, 15:22Zdziwisz się kto? Zdziwisz się jak? A pozdrowienia lecą jak ptak. Pomyślisz sobie to – niemożliwe! A ja ręczę , że są prawdziwe moje uśmiechy skrzydeł dostały i u Ciebie zawitały. Uściski wsiadły do samolotu i chwila moment stoją u płotu. Całuski natychmiast do pociągu się wkradły choć bez biletu- i tak Cię dopadły
Aguska1976
19 października 2009, 13:08Asiu nie poddawaj sie walcz sie bedzie dobrze ja tez tesknie pozdrawiam :))
kmegi
18 października 2009, 20:18nie wiem co we mnie estapilo ale ja sie uwzielam na siebie i jezeli chodzi o cwiczenie nie poddaje sie i choc mi sie nie chce wiem ze musze. Nie poddawaj sie rozumiem ze ci sie nie chce zima idzie pogoda jest do bani ale nie poddawaj sie ja codziennie chodze na basen i pomimo ze zimno zapierdzielam ;) 3 maj sie i nie poddawaj sie. buzka ;)
MOniKA2708
18 października 2009, 18:51nie poddawaj sie!!! walcz bo warto! buziaki:*