Dzień dobry.
U mnie dziś wolne bo w Holandii mamy święto Dzień Króla.
Kolejny miesiąc zaliczony ze spadkiem 0,5 kg i z ubytkiem 1-1,5 cm w częściach ciała.Niestety poziom tłuszczu się podniósł.Może to dlatego,że jem mniej protein i mniej chodzę na fitness teraz tylko 3 razy w tygodniu.Niestety tak jestem padnięta po pracy ,że czasami nie mam już sił na trening.A co do diety...to w tyg super ale weekendy zawalam na maxa :(
W zeszłym tygodniu mój szef poszedł na chorobowe i od razu zepsuła się maszyna.Mimo wszystko udało nam się sprawnie wszystko zrobić....znowu ja rządziłam na dziale jako z-ca kierownika....Stwierdziłam,ze chyba coś ze mną jest nie tak bo nie stresuję się już pracą....W sumie to nie moja wina,że maszyny się psują....A po drugie nikt nie zgłasza żadnych uwag co do mojej pracy...Więc jest dobrze...szkoda tylko,że w innych dziedzinach życia mi nie wychodzi
jestem zła,smutno mi....Pisałam z 2 miesiące z chłopakiem mieliśmy się spotkać,jeszcze go pytałam w ten sam dzień czy przyjedzie i pisał,że tak a potem już sie nie odezwał,nie odpowiadał na wiadomości nic.A ja czekałam....I znowu się czuję jak idiotka co ja znowu takiego zrobiłam,czy nie mógł napisać,ze nie warto się spotkać albo coś w tym stylu...było by mi łatwiej....Czuję się zraniona..W sumie to on bardziej chciał się spotkać...po co było to pisanie ....Dlaczego faceci tacy są.A może ze mną coś jest nie tak?....każda taka porażka..przypomina mi wszystko co było z S i jest mi naprawdę ciężko....Mam dość spędzania samotnych weekendów,braku odezwania się do kogoś....ciągle sama....Fakt boję się bycia z kimś ale nic się nie dzieje by to się zmieniło.....Nie mam już sił udawania,ze jestem twardą bezuczuciową osobą i,ze dobrze mi samej ze sobą.....
Powoli odliczam dni do urlopu już coraz bliżej w sumie jeszcze 7 dni pracy...jadę 8 nad ranem.Cieszę się na ten urlop.Jest mi już to potrzebne....
barbarossa1976
27 kwietnia 2015, 13:43ach te chłopy
JaPiernicze
27 kwietnia 2015, 13:28Asia, fajnie, ze z praca ok, i czujesz sie w niej pewnie :D A co do milosci, oh nielatwo ... ale nie zamykaj sie w domu, to najwazniejsze!! Sciskam!
Oktaniewa
27 kwietnia 2015, 12:46mało czasu do urlopu. ;p wypoczniesz w końcu : )
zawsze_wiosna
27 kwietnia 2015, 10:17Fajnie że w pracy się układa a co do samotności to są teraz popularne speed dating może warto spróbować:) Ale to tylko propozycja ja sama nie wiem czy bym się odważyła, ale za parę lat kto wie:) Powodzenia:)