weekend był spokojny.Sobotę rano fitness,zakupy i relaks.W niedzielę przyjechał D...ale z racji diety nie ugościłam go niczym słodkim.Chodziłam po sklepie ale darowałam sobie kupowanie słodkości.
Co do D chemii dalej nie ma, ale dobrze mi w jego towarzystwie....nie nachalny i nie próbuje zaciągać do łózka a mi to akurat pasuje....Zastanawiam się nad tym może spróbuję.....
Dziś było sporo w pracy do roboty ......Ale oczywiście poszłam poćwiczyć...Moje przykładowe menu na dziś co sądzicie o nim?
-płatki pełnoziarniste z szkl mleka i bananem-miseczka
-kajzerka z szynką i serem
-serek wiejski
-gruszka
-sałatka....mieszanka sałat,jajko' 3 plastry carpaccio...łyżeczka pesto pomidorowego i odrobina sosu jogurtowego...
To tyle na dziś...
Mam pytanie do dziewczyn za granicą....Jak wasze rodziny reagują na to,ze mieszkanie w innym kraju a nie w Polsce?
Moja rodzina pomimo tego,że 5,5 roku jestem w Holandii dalej się nie umie z tym pogodzić.Ciągle czekają aż wrócę do Pl....Ja rozumiem,ze się o mnie martwią bo jestem tu sama,nikt z rodziny nie mieszka zagranicą....I gdyby się coś stało itd.....Nie rozumieją że ja daję sobie tak tutaj świetnie radę ,mam pracę mieszkanie....A w Pl nie wyobrażam teraz być...co z pracą?matwić się o pieniądze by przeżyć kolejny miesiąc...itd,,,,,Zawsze z siostrą się kłócę na ten temat a tak szczerze tu mam spokój nikt mi nie marudzi i wtrąca się do życia...Mimo tego,ze mam tyle lat 37 starsze rodzeństwo zawsze wtrąci swoje 3 grosze w Pl bym miała to na codzień....
Miłego wieczorku...Pozdrawiam
klempaa
3 lutego 2015, 13:21Ja wyjechalam z Polski 23 lata temu. Moje dzieci sa tutaj urodzone, a i tak co kilka rozmow telefonicznym moja mama albo namawia zeby wrocic, albo poprostu stwierdza, ze jak juz wrocimy.... Juz nawet nie reaguje na jej komentarze.
ANULA51
3 lutego 2015, 12:32Przyzwyczaili się nie mieli innego wyjscia
Moniczka2209
2 lutego 2015, 21:58moi rodzice cały czas maja nadzieje ze wróce.. ze wróce ja i moja siostra... bo bylo nas dwie i obie wyjechałyśmy.. w sumie chciałabym wrocic ale troche wiem ze byloby ciezko przestawić się na życie w polsce... tu moze sie kokosów nie zarabia. ale stać mnie na przyjemnosci.. nie licze kasy od wypłaty do wypłaty... a ze jestem w sumie tu sama... to inna kwestia :( w sumie ja sama bardzo chciałabym wrócic... ale wiem jak jest w polsce... wiec na razie bede tutaj...
achaja13
2 lutego 2015, 21:18Asia w Polsce z pracą jest trudniej....owszem można wracać ale tak, żeby było do czego (praca, facet ale taki już na stałe ...)...
natalie.ewelina
2 lutego 2015, 21:07a ja nie zamierzam wracac do Polski chociaz tesknota za mama i siostra jest ogromna...ale one sie ciesza z tego ze tu jestem:-)
magdat78
2 lutego 2015, 20:21Ja tez mam 37 lat i jestem 10 lat w de. Mama ciagle ma nadzieje ze wroce do pl. Ale glowy nie suszy. Natomiast bardzo nalegaja dzieci mojej siostry zebym juz wrocila :-)
silvie1971
2 lutego 2015, 19:36NIe planuje powrotu do PL, ale tez rodziny tam mi zostalo jak na lekarstwo. Wlasnie najbardziej martwila by mnie strona ekonomiczna powrotu. Nie mam rodzenstwa, ale gdyby za bardzo probowali ingerowac w moje dycyzje, to byl by to dla mnie sygnal, ze lepiej zostac za granica, niz uzerac sie z nimi na codzien
ar1es1
2 lutego 2015, 19:27My raczej wrocimy do PL-czy mama wyjdzie czy nie.Jesli tak to musze ja wspierac a jesli nie to chce moc ja chociaz odwiedzac.Ty masz inaczej-masz rodzenstwo ktore ew rodzicami sie zajmie.
asik77
2 lutego 2015, 19:31ja juz rodziców nie mam....
ar1es1
2 lutego 2015, 19:35Ojj przepraszam za ten nietakt:((