Witajcie po 14 godzinach jestem już na miejscu u mnie w Holandii.Droga mineła spokojnie.K rano napisał sms szczęśliwej drogi Joasiu.....miłe to....widocznie trochę o mnie myśli....Zresztą ja o nim też szkoda,że ten urlop tak szybko przeleciał....
Jutro do pracy ale jak zwykle będzie cięzki dzień po urlopie....Pisałam z Luckiem i napisał,że nie ma za wiele pracy tak więc mam nadzieję,że w tym tygodniu będzie mało pracy i jeszcze trochę odpocznę....
Od wtorku chcę wrócić na fitness.Przybyło jakieś 5-4 kilo więc trzeba szybko to stracić ale na początek dieta MŻ a po tygodniu wróce już do właściwej diety....Gdybym miała jechać na te wakacje to trzeba jakoś wyglądać....
Czas sie położyć....Dziękuję za ciepłe słowa i pozdrawiam
vitalia92
5 stycznia 2015, 12:54Nadwyzka szybko zejdzie :)
Dana40
5 stycznia 2015, 12:34Powodzenai Asiu, bo mnie też przybyło i teraz trzeba znów walczyć z tym balastem.
zoykaa
4 stycznia 2015, 20:56odpocznij:)