nie ma co się oszukiwać czas zabrać się za siebie,,,,,
Byłam dziś zapisać się na fitness i mnie pomierzyli i masakra taki wstyd....wszystko powyżej normy....jedynie ze wzrostem zmalałam....Wczoraj jak zważył się kolega u mnie to powiedział,ze waga za mało o 5 kg pokazuje i niestety miał rację....On wrócił na siłownie,zdrowe odżywianie i od razu lepiej wygląda...Tylko,że on na mięśnie.....A tak a propo...kolega Tomek od niedzieli się nie odezwał....Ja miałam czas wszystko przemyśleć i stwierdziłam,ze ja się do niego nie odezwę i nie pozwole z siebie robić idiotki...niech szuka innej głupiej....Ja nie mogę dawać się wykorzystywać nie mając nic w zamian,,,,no i jeszcze inne kwestie....Nawet Łukaszek stwierdził,ze mam sobie dać z nim spokój i tak zrobię....W sumie stać mnie na kogoś lepszego....a Łukaszek jest fajnym kolegą....ale niestety nie chce związków....
W pracy się już uspokoiło....Dziś już o 14 skończyłam.....
W końcu mam stacjonarny internet.....
Pozdrawiam i dziękuję Wam mimo wszytko za ciepłe słowa...
nataliaccc
17 września 2014, 07:10początki są ciężkie, ale to nie koniec świata i zawsze idzie coś zrobić. trzeba tylko walczyć:-) nie załamuj się i walcz, buziak
malicka5
16 września 2014, 22:44Nie ma co się załamywać, tylko trzeba się wziąć za siebie.
Dana40
16 września 2014, 19:26Dasz radę :)
poszukujaca
16 września 2014, 18:31Olej kretyna! mialam wrazenie, ze zerowal na Tobie. Odnosnie pomiarow to Asiu wazne, ze cos ze soba robisz;)) trzymam kciuki;**