moje miasto Haga w oddali
Włańsie waga znowu wzrosła -nie dziwie się bo w weekend nieźle było-jadłam wszytsko co podpadnie a przedewszytskim słodycze....I tak znowu doszłam do 81 kg 3 kg w kilka dni?jakoś szybko tyję.....Fakt nie potrafię się ogarnąć.Brak pracy,diety,samotność wszystko doprowadza mnie do szału.Ileż to się można odchudzać bez rezultatów- nie mam już na to siły...
Plany na dziś hmm -siłownia- a wieczorem może spotkanie z nową znajomą....
Od kilku dni słabo się czuję,głowa mi pęka...brak siły na cokolwiek-nie wiem czy to czasem nie znowu od żołądka.
A co z tą pracą na sażu to nie wiem.Dostałam jeszcze maila gdy wysłałam Cv "proszę o słowo komentarza"więc odpisałam dlaczego chcę ten staż i jak na razie cisza.....Wiec chyba już nici z tego.
A na koniec ja kilka fotek z weekendu Waga 81 kg:(Ale mi się mix zrobił z tego wpsiu:))
ja i mój rower:)))
malicka5
20 marca 2014, 18:47Takie gwałtowne przybieranie na wadze, to nie jest tycie, ale na pewno nie służy odchudzaniu. Ale żeby chudnąć musisz ograniczyć te weekendowe szaleństwa.
ar1es1
20 marca 2014, 10:41Słońce zostaw te słodycze bo na razie nadmiar kg da się zaslonić kurteczką ale za miesiąc będzie już na nią za ciepło;P Uporządkuj sprawy dietowe bo widzisz,że złe odżywianie szkodzi Ci na żołądek.U nas dziś wieje strasznie:-/ Miłego dnia.
natalie.ewelina
20 marca 2014, 08:30sliczne te muszelki....a co do wagi....slodycze to tez moja zmora one bardzo zatrzymuja wode w organizmie.....nie poddawaj sie....moze dwa dni oczyszczenia tak jak ja?