Hej
Melduję,że dzień 3 diety pozytywnie zaliczony.Dieta jest i waga spada....
Dziś odwiedziłam znajomych ,bo skończyłam wcześniej pracę.
Poklikałam na Fb z Richardem ....może głupie ale pierwsza do niego napisałam,,,,,Spytałam się go jakie wrażenia po wczoraj.Stwierdził,że było super ale krótko i szkoda,że musiał iść....I że koniecznie musimy to powtórzyć.....Ile w tym prawdy -nie wiem.....Ale emocje już opadły i pożyjemy obaczymy jak będzie.W weekend jedzie na zlot do Niemiec.....
Robert tez mi dziś dzwonił potem pisał na Fb,tłumaczył,że teraz ma zajęte 2 weekendy i może zobaczymy się w tygodniu ,więc mu powiedziałam,że długo pracuję......on ma taki poważny głos przez telefon.......
Czas pokarze kto wygra a teraz cieszę się chwilami.Bo w życiu piękne są tylko chwile.I tym oto akcentem kończę wpis życząc spokojnej nocki.I Udanego dnia walcząc z swoimi kg i słabościami.Pozdrawiam
kati75
6 września 2012, 10:16W zyciu najpiekniejsze sa tylko chwile i tylko one pozostaja na dlugo w pamieci :)
malicka5
6 września 2012, 08:27Już Ci zazdroszczę tych motyli w brzuchu.
MajowaStokrotka
6 września 2012, 06:59Zobaczysz, wszystko się ułoży:)
JaPiernicze
6 września 2012, 06:31dobrze myslisz :))) zgadzam sie z Toba :)) i dzialamy dalej razem :)))
MonikaC1983
6 września 2012, 06:11dobrze, że pozytywnie i waga spada, tak trzymaj :)
lesnicza
6 września 2012, 06:10cieszę się że u Ciebie tak fajnie:)
princesa116
6 września 2012, 04:21kochana widzę flirt całą parą idzie ::) waga też aby tak dalej :):) pozdrawiam