Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wystawili mnie do wiadru:( nie za dobry początek
urlopu


Tak jak w temacie.Mój bus wystawił mnie do wiatru.A tłumaczyli się tym,że dzwonili i pisali do mnie a ja nie odbierałam.Ale słowo daję nic nie dostałam.No i nic już nie znalazłam na dziś więc muszę poczekać do jutra jestem wściekła,zdenerwowana.tak bym była jutro rano w Pl a tak będę w sobotę.Jeszcze nigdy mi się takie coś nie przytrafiło
Tak od rana mam pecha,najpierw jeden zaspał i spóźniliśmy się do pracy,w pracy tylko 2 godziny a potem o 13 powrót ale miałam wybór już nie przyjść i nie poszłam bo wyjazd a tu takie coś.
  • ANULA51

    ANULA51

    24 sierpnia 2012, 00:06

    Zawsze sami cos przeskrobia a potem winy szukaja gdzie indziej

  • ulka28l

    ulka28l

    23 sierpnia 2012, 22:24

    pewnie sami coś pomylili i teraz Ci wmawiają, że to Ty nie odbierałaś telefonu....; pozdrawiam Cię serdecznie

  • Dana40

    Dana40

    23 sierpnia 2012, 21:41

    Dobrego urlopu po mimo wszystko Asiu !

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    23 sierpnia 2012, 21:19

    Sami nawalili, a teraz nie chcą przyznać się do błędu...Mam nadzieję, ze mimo wszystko urlop będzie udany:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.