Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1 czerwca-podanie oficjalnej wagi


1 czerwca -pechowy.Sprzątałam mieszkanie bo ma dziś przyjść Lena  z nowym kontraktem na wynajem,no i zatrzasnęły się mi drzwi w łazience.I co teraz do kogo zadzwonić?Do Słonka to nawet nie dzwoniłam bo pewnie by nie przyszedł znając go.Jego to tak dobrze po śmierć posłać bo wtedy nie nadejdzie szybko.Tak więc zadzwoniłam do Maria od Tereski no i się zjawił-drzwi otworzył.Ja wiem,że akurat na nich mogę zawsze liczyć.
Sprawy z tym ubezpieczeniem jak na razie są załatwione,jedno rozłożyli mi na raty a drugie trzeba będzie spłacić ale tez mogę spróbować na raty.
Planuję sobie dziś pofarbować włosy-chyba na hebanową czerń i tak to tylko szamponetką więc szybko zmyje się kolor.
facetom odbija tylko nie temu co chce.W pracy Martijn chciał mój numer telefonu i mi teraz sms pisze.Dałam mu tylko ten numer bo w razie w trzeba mieć kontakt z pracą.
Nie przestaje myśleć o tym spotkaniu z Xavim .Było miło.....ale no cóż nie ma co płakać jak to się mówi nad rozlanym mlekiem.Było mi to potrzebne taka chwila romantyzmu.pewnie nic nie będzie z tego ale trzeba żyć chwilą.......jakoś wszyscy się cieszą,że się w końcu z kimś umówiłam mimo tego,że jeszcze panuje Słonko w moim sercu.....ale nie odezwał się od wtorku więc ja też nie odzywam się........Moja kumpela jak jej opowiedziałam o spotkaniu  z Xavierem to mi powiedziała''No,Aśka przecież wy się znacie już rok,pisaliście ze sobą ponad miesiąc,podobasz mu się ,więc nie ma czego żałować-widocznie tak miało być".Tak ja jej powiedziałam,że po tym to chyba w latino się nie pokarzę a ona na to,że jestem głupia.Z drugiej strony gdyby był nie fair wobec mnie to by się już nie odezwał a napisał......Chyba znowu szukam dziury w całym.Powinnam się cieszyć,ze faceci na mnie lecą a nie marudzić.Ja to chyba jakaś wróżka jestm bo to co mi się śniło o Xavierze to się spełniło.Nie wiem jak dziś spędzę wieczór i z kim,ale mamy wyskoczyć na soczek z koleżanką.
Ale się rozpisałam o sprawach tutaj nie istotnych.Tak więc od 21 maja jak wróciłam z urlopu do dziś schudłam 4,20 kg.Obecna waga 80,8kg Super wynik i centymetry tez spadły z ud -2 cm i biodra-4 cm.Czuję to po spodniach.Dietka super się trzyma,tylko jak na razie nie ćwiczę.No,czasem rower.Tak więc widać wszystko jakoś leci.
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę.
  • MonikaC1983

    MonikaC1983

    2 czerwca 2012, 06:33

    Piękna spadek wagi super tylko tak trzymaj, a dalsze wyniki same będą się do Ciebie uśmiechały, a co do Xaviera to ciesz się chwilą obecną, bo co ma przyjść to i tak przyjdzie, więc więcej wiary w siebie, będzie dobrze.

  • Moniczka2209

    Moniczka2209

    1 czerwca 2012, 23:02

    przede wszystkim gratulacje spadku wagi! oby tak dalej spadała! oby na jednym spotkaniu się nie skończyło:) życzę Ci tego i obyś uwierzyła w siebie w końcu!

  • ANULA51

    ANULA51

    1 czerwca 2012, 21:48

    Ja weekend zpedzam u szefowej taki babski sauna spa i moze solarium musze sie jakos opalic bo blada jestem jak mleko a juz niedlugo do pl na 3 tyg. A ty ciesz sie zyciem nie mysl na zas tylko zyj chwila !!

  • ANULA51

    ANULA51

    1 czerwca 2012, 21:48

    Ja weekend zpedzam u szefowej taki babski sauna spa i moze solarium musze sie jakos opalic bo blada jestem jak mleko a juz niedlugo do pl na 3 tyg. A ty cisz sie zyciem nie mysl na zas tylko zyj chwila !!

  • evapap

    evapap

    1 czerwca 2012, 21:00

    Tak trzymaj, bo wynik super!!!

  • Dana40

    Dana40

    1 czerwca 2012, 17:13

    jak ty to robisz, ?

  • duszka189

    duszka189

    1 czerwca 2012, 16:37

    a ja co tam życzę bys jeszcze nie raz spędziła z nim tak romantyczny wieczór, i już, koniec kropka:))!!!!!!!!!

  • franczeska85

    franczeska85

    1 czerwca 2012, 15:52

    super spadek,wielkie gratulacje ,mi potrzebny mocny kopniak w tylek zebym dupe ruszyła...ech, Kochana bierz z zycia całymi garsciami,nie ma czasu na smety!!!!!!!!!

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    1 czerwca 2012, 15:17

    Ciesz się tym, co jest teraz:)Gratuluję spadku wagi - naprawdę piękny wynik:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.