Jeszcze żyję.
Diety brak cały czas jem i nie umiem się zabrać za dietę.
Zakolegowałam się z dziewczyna brata Słonka a chłopakom się to nie bardzo podoba.Ale obie jesteśmy w takiej samej sytuacji.Teraz mam z kim chodzić na zakupy i wiem nie co bo np.brat coś mówi to ja potem wiem.A jak z moim Słonkiem-to już sama nie wiem.Ostatnio zabrałyśmy chłopaków nad morze.Było super-noc-morze-drinki na kocu potem lokal.Jak zwykle ja ze Słonkiem królowaliśmy.Oni to mieszanka wybuchowa a my dwa aniołeczki.Potem całą niedzielę do mnie wydzwaniał a w tygodniu nic gdybym ja nie dzwoniła to nic by nie było.Wiem,że ma znów jakieś problemy w Polsce ale rozumiem go ,ale czasem chcę mieć z kim porozmawiać i czuć ,ze komuś zależy na mnie,czuć się potrzebna.Ale faceci wolą się zamknąć w sobie.W niedzielę jest rok jak go poznałam i wiecie co mimo wszystko on jest najfajniejszym kimś z kim byłam.Nie spotykamy się częsta ale każda chwila z nim jest chwilą zapomnienia i najszczęśliwszą chwilą ,życia.Chcę być z nim .Czasem mam ochotę mu wszystko wykrzyczeć ale boję się,ze mogę go znowu stracić a może już tracę.Nie wiem.Może tak już jest po roku znudził się mną.Nie wiem czy mu jeszcze na mnie zależy,czy jest zazdrosny,bo jego brat bardzo o ta swoją,Ale ja chcę być blisko czuć go i nie spotykać się na sex tylko jak on ma ochotę w sumie to bardziej ja ,Ale jego brat uważa że on ma się dobrze bo ma sex na telefon i ,że ja jestem taką spokojną dziewczyną.Nie chcę go ranić i robić mu wyrzutów wiem ,że czasem kłamie ,sam mi to powiedział ostatnio,ale kurcze ja go kocham bardzo i nie wiem czemu co mnie tak ciągnie za siła do niego.Nawet dziś mu powiedziłam gdy dzwoniłam,że jak miałam wypadek samochodowy to ten tir co jechał za mnąmógł się nie zatrzymać i mnie by juz tez nie było mnie i żałuję,że się tak nie stało a on mi na to ,no co Ty gadasz.Chciałam jeszcze więcej powiedzieć ale powiedziałam mu,że już nic nie mówię-a chciała m się go spytać czy mu na mnie jeszcze zależy-bez sensu.Boję się.
ale jakoś ostatnio mi wszyscy mówią,ze wyładniałam,ciekaw czemu ?Byłyśmy z kumpelą na zakupach i mam 3 super bluzeczki,w krateczkę-błękitną,różową-atłasowa i kanarkową.Nie znalazłam dla siebie spodni.
W pracy wszystko ok za tydzień przyjść nowa Polka.
Dobranoc i miło wiedzieć,że jest ktoś kto się o mnie martwi.Pozdrawiam
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MajowaStokrotka
11 czerwca 2011, 06:01Widzę,że chyba nie jest za różow...Dopóki z Nim nie porozmawiasz,zawsze będziesz się czuła nie pewnie...Warto?:*
Renatek13
10 czerwca 2011, 23:55bycie z kimś to nie jest łatwa sprawa, każdy czasami ma wątpliwości, nie jest zrozumiany, czuje się samotny w tłumie - takie jest życie, ale ważne że są fajne chwile, kiedy wszystko jest ok, i dla takich chwil chce się zyć :)
Julietta21
10 czerwca 2011, 22:52Asiu nie pisz czarnych scenariuszy ,tylko ciesz się tym,że jest dobrze...wykorzystaj każdą chwilę,łap z życia ile się tylko da...i bądź szczęśliwa::*:*