Jak to zwykle u mnie bywa po weekendzie na wadze znów przybywa.
Ale dziś już mniej zjedzone więc chyba na dobre tory powracam.
A jak po niedzieli?Jednym słowem nudno,znowu sam na sam z Laptopem.zabijałam czas na gg pisząc z Vitalijką i chłopakiem co poznałam na jednym z portali.Okazało się ,że mieszka niedaleko Hagi i jesteśmy z tego samego miasta,ba nawet mamy wspólnych znajomych.
Na jutro się wprosiłam na obiecaną kawkę do Bartka bo mam dla niego num tel do pracy-zwolnili go-tak więc jak co to do Asi:)Z P się nie widziałam jedyne co to na telefonie rozmawiamy.Myślę,że już nie bardzo chce się spotykać po tamtej całej historii.
Wczoraj po pracy szedł jakiś facet koło 40-50 za mną.Niby nic dziwnego ale na pasach tak się na mnie dziwnie patrzył a potem szedł stanął ,znowu szedł-przecież jakby ktoś szedł to by mnie minął,a on nic.Skręciłam w moją ulicę a on za mną,stanął na rogu i patrzył gdzie idę.Uciekłam do klatki a potem z okna widziałam jak przechodzi obok
domu.Ale się wystraszyłam.Aż strach samej chodzić w dzień a co dopiero na busa rano jak ciemno.Przydał by mi się Anioł Stróż.A może to związane jest z moimi zgubionymi dokumentami????
Miłego wieczorku:))))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
armagedon298
12 października 2010, 23:33oj ja bym sie bardzo bala.masakra jakas,tylu tych zboczencow lazi...
sylaslon
12 października 2010, 19:01ja tez wytrzymalam,wiec waga w dol,,,mam n adzieje pojdzie,co do Twojego spedzania czsu...zapraszam do poklikania ze mna:) hahahah tez czesto siedze na gg:) Buziaki
Asca79
11 października 2010, 20:04w dzisiejszych czasach trzeba sie miec na bacznosci, nawet w dzien :( W weekendy ja tez strasznie duzo jem, a co gorsze dzis swoj brzuch potraktowalam jak smietnik , pochlanialam : lody i.......:(((( Powodzenia ;)
Iwonkakbh
11 października 2010, 19:29ale fajnie sie rozmawialo na tym gg :) a faceta trzeba bylo w jaja kopnac :) ahahahaha a niech ma... nawet jak nie zalsuzyl...
bojamamcel
11 października 2010, 18:53A może i tak?
roanna
11 października 2010, 18:44bardzo mi sie podoba sukienka ze zdjęcia głównego super w niej wyglądasz