Dietka zachowana,waga bez zmian.Od dziś proteinki-trochę słabo się czułam dziś w pracy ale taka pogoda jesienna była.A teraz już pięknie słoneczko świeci i od razu lepszy humorek i samopoczucie. Właśnie zeszłam z rowerka na dziś kolejne 60 minut przejechane.
MajowaStokrotka
2 sierpnia 2010, 21:20Cieszę się,że zaczynasz się czuć dobrze ze sobą:)Oby tak dalej!:)