Hejka
Tak sobie dzisiaj w pracy myślałam,żeby znowu zacząć Dukana.Ale nie wiem jeszcze co i jaka dietę wybiorę. Mam mały cel. W czwartek Paweł jedzie na urlop do Polski na 3 tygodnie więc chcę się zabrać za siebie,żeby mu się jeszcze bardziej podobać jak wróci.Wczoraj zadzwonił, dziś też dzwonił, no i jutro chcemy się spotkać pożegnać. Super. Nawet nie wiecie jak mnie cieszy to, że dzwoni bo bardziej to on niż ja.Ale tak sobie myślę co dalej?-czy się wogóle odezwie z Polski i jak będzie gdy wróci z urlopu. Czas pokarze, traktuję go jak kumpla-tym razem się nie angażuję, wszystko z dystansem. Nie chcę by było tak jak z Tomkiem.
Dzwoniłam do Polski i mam już czyste sumienie,karta kredytowa-zamknięta,kredyt spłacony,więc bardzo się cieszę.Remoncik trwa i tez wszystko płacone na bierząco.A w NL to zostanę jeszcze chyba z rok.Dziś jest już 10 miesięcy jak tu jestem ale ten czas szybko leci ,tydzień za tygodniem.Dziś w pracy była kontrola z urzędu ale wszystko było ok.
Moje zdrowie- to powiem Wam,ze coraz to lepiej.Rano tylko mnie parę razy zakłuło serce,ale ogólnie jest ok.
Dziękuję za miłe komentarze.Mi się też ta sukienka bardzo podoba.
Życzę udanej nocki i środowego dnia.
ShereKhan
20 lipca 2010, 23:32No ja od dwóch dni jestem na Dukanie i jestem zadowolona :-)
JulkaAlf
20 lipca 2010, 23:05Cieszę się, żę powoli się układa:) a odchudzanie dla faceta to naprawdę duża motywacja:) PS. mi też sie sukienka podoba:)
nat.witk
20 lipca 2010, 22:49a myslalas o zrobieniu badan krwi pod względem tarczycy?? bo klucie serca, zmeczenie, zawrowy glowy etc. moze lepiej zrob dla swietego spokoju. pozdrawiam :)))