Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Upalna sobota


Witam Wszystkich

dziś w Holandii upalna sobota wszyscy pojechali nad morze sie opalać.Takim to dobrze.Ja jak zwykle byłam w pracy i jutro też idę.

Waga od wczoraj bez zmian czyli 77,6 kg.Przyznam się,że dziś też już za dużo zjadłam.No i czekam na @@@ tzn coś tam jakieś małe plamienie się pojawiło ale czy to to.Przez tą Holandię i te moje tu odchudzanie i pigułki to wszystko mam rozlegulowane.Źle się czuję taka senna,uderzenia gorąca,już nawet myślałam że,,,,,2 testy wyszły na nie a pozatym pigułki biorę to nie możliwe.W zeszłym roku jak tu oprzyjechałam miałam to samo i miesiąc bez @@@.Masakra.Martwi mnie ten stan zdrowia.Gdybym była w Pl to już dawno bym porobiła sobie badania krwi i ogólne.

Jestem ciekawa jak będe dziś spędzać wieczorek bo wczorajszy to miałam doła-znowu wróciły wspomnienia no i wypiłam sobie piwko co stało miesiąc w lodówce,poryczałam się.Potem zadzwonił Paweł,ale nie umówiliśmy się na dziś nic konkretnego,niby mamy sie jeszcze zgadać.A jeszcze mnie spytał jak się czuję oczywiście powiedziałm,że dobrze

Tak więc znowu czekam sama już nie wiem na co chyba tylko na swój koniec;( no i znowu powiało chłodem .Miłego weekendu,

  • jolamalcher

    jolamalcher

    26 czerwca 2010, 22:17

    zadnych piw! zadnych chlopwo! zadnych smutkow! glowa do gory! koniec rozzalania sie! czas sie wziasc w garsc!!!!!! po co siedziec i rozpamietywac? nie warto!

  • biedroneczka1981

    biedroneczka1981

    26 czerwca 2010, 17:39

    piękna pogoda nie siedz w domu może jakiś spacerek czy coś rower cokolwiek nie daj się :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.