Witajcie Kochani
Kolejny dzień mojego urlopu dobiega końca.Waga od wczoraj bez zmian.Dziś w miarę dietkowo było nawet oparłam się chałwie będąc na zakupach.Cwiczenia na body space zaliczone,wibra też i na dodatek zamaist czekać na autobus to zrobiłam sobie spacerek.
Zieniłam kolor włosów na kawowy brąz nawet mi się podoba.Tomek wczoraj dzwonił,że tęskni itd on chyba się zakochał a ja mówiłam mu,żeby tego nie robił>No trudno serce nie sługa a z drugiej strony miło wiedziec,że ktoś za mną tęskini i czeka aż wrócę do Holandii.