Dzięki za komentarzyki.Nie obrażam się bo co do wagi to macie rację bo ostatnio mam w okolicach 77-80 kg.A co do stroju to na sukience jest żakiecik,,,,fajnie,ze podobają się Wam moje getry a co do nóg to wcale nie mam ładnych.
Dziś dzień w porównaniu do ostatnich bardzo dietetyczny.Zobaczymy ile pokarze waga jutro?Byłam dziś cały dzień poza domem.Najpierw body space i wibra,potem rower.Bieganie po Castoramie i innych sklepach budowlanych.Ale mam już kupione drzwi i materiały budowlane,jeszcze trochę muszę kupić rur kanalizacyjnych itd.Od poniedziałku następnego ruszam z remontem-tzn robię łazienkę i kuchnię od podstaw.Kafelki wstępnie też już wybrane.Mam wrażenie że braknie mi kasy na to wszystko ale dam radę bo wracam po urlopie do Holandii.
Tomek pisze,że tęskni i czeka,że zależy mu na mnie.Miłe to.
Kupiłam sobie farbę do właosów kawowy brąz i byłam na solarium,trzeba zadbać o siebie na urlopie:)
biedroneczka1981
19 kwietnia 2010, 21:06hej powodzenia z remontem ale nie zaomnij poodpoczywać :)