Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIEŃ TRZECI- SENKJU DZIEWCZYNY :)


DZIEŃ TRZECI.

DZIĘKI TYM WSZYSTKIM WSPANIAŁYM KOMENTARZOM Z WCZORAJ NABIERAM TEMPA. CZUJĘ SIĘ ŚWIETNIE. FAKT,  ŻE WY MIMO, ŻE JESTEŚCIE GDZIEŚ TAM DALEKO, ŻE NIE ZNAMY SIĘ WOGÓLE A MYŚLIMY TAK SAMO JEST ABSOLUTNIE NIESAMOWITY!!! BARDZO WAM DZIĘKUJĘ!! 

DZIŚ IDĘ NA AEROBIK, KOLEŻANKA Z PRACY CHODZI REGULARNIE, JA CHCIAŁABYM NA POCZĄTEK 2 RAZY W TYGODNIU. CO MYŚLICIE O TYM DOMOWYM KLUBIE FITNESS?? KORZYSTA KTÓRAŚ?? JESTEŚCIE ZADOWOLONE? MUSZE SPRÓBOWAĆ...

KUPIŁAM TABLEKI Z BŁONNIKIEM, TROCHĘ POMAGAJĄ CHOCIAŻ WCZORAJ BYŁAM MEGA GŁODNA PRZED OBIADEM I ZJADŁAM JABŁKO!!

TERAZ BIORĘ SIĘ DO PRACY.

JESTEM SILNA!!

MUSZĘ DAĆ RADĘ!!

MUSZĘ DAĆ RADĘ DLA SIEBIE!!

JESTEM ZMOTYWOWANA I NIEBEZPIECZNA :)

  • CzekoladowaNiewolnica

    CzekoladowaNiewolnica

    23 października 2013, 09:26

    Oczywiście że dasz radę, wszystkie damy ! ;D jabłko to nic strasznego, w końcu też błonniczek... przynajmniej wiesz że dobre tabletki kupiłaś skoro Twój organizm sam domaga się błonnika. Myślę że 2 razy w tyg to dobrze, jeśli wcześniej nie ćwiczyłaś.. dodaj sobie na sam początek z 20 przysiadów, 20 brzuszków dziennie... itp. od razu po wstaniu (potem z czasem powiększaj ilość powtórzeń, albo dodaj serie ) i będzie wystarczająco ^.^

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.