Jak ten czas szybko ,,zapier...nicza". Ferie się kończą i do ,,roboty" od poniedziałku. Oj będzie ciężko. Już nie mogę się doczekać Walentynek - mój kochany mąż zabiera mnie na cały dzień zakupów , kino i kolacja- ful serwis. To będzie moja nagroda za 3 tygodnie bez wpadki. Nawet jak nie schudnę za dużo to i tak moje nastawienie do życia i odżywiania zmieniło się diametralnie! Tylko nie dajcie sobie wmówić, że:
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich zakochanych, szczęśliwych i nieszczęśliwych i samotnych.
lukrecja1000
11 lutego 2015, 12:47Luty ledwie sie zacza a juz jestesmy tuz przed jego pol metkiem.Czas pedzi jak szalony tylko kilogramy wolno spadaja...