Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pierwszy dzień


Pierwszy dzień już za mną. Teraz piję sobie kawkę i myślę co dziś zjadłam.

No i...........????

Nie mogę powiedziec że jest dobrze. Obiad zjadłam w całości ani grama sobie nie odmówiłam, a śniadanie mogło byc troszkę inne. Na pokutę za to wszystko nie zjem kolacji.

Pozatym ten dzień był cały do dupy!!! Sprzeczka z mamą itd. Dobrze że mam kochającego męża i zawsze mnie wspiera.

  • elunka3

    elunka3

    17 marca 2010, 19:07

    Glowa do gory!!!Masz kochajacego męza to bardzo dobrze przynajmniej nie zostaniesz sama ztymi swoimi smuteczkami w trakcie odchudzania:)Noi sa jeszcze vitalianki:)Pozdrawiam i powodzenia zycze!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.