Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Miesiąc ostatniej szansy!!!!


Daje sobie miesiąc. Dokładnie 30 dni....
od dwóch tyg przestrzegam diety, zero słodyczy, no w weekend moze troche alkoholu ale naprawde staram się jeść regularnie i z głową... i nic... waga nie drgneła a cm prawie wcale....
Ale daje sobie 30 dni do 13 sierpnia... Wtedy są moję urodziny i może zrobie sobie miła niespodzianke i w koncu bede zadowolona ze swojego ciała...
Ustalilam sobie plan cwiczen.... 4 dni cwiczen i jeden dzien przerwy i znow 4 dni i jeden dzien wolnego i tak przez 30 dni...
Trzymajcie za mnie kciuki... Motywujcie mnie... Bo moje baterie juz są na wykończeniu...
Bądzcie ze mną... będe starała się wszystko opisywać....
Dzień 1:
Pobudka o 4:00 gdyż wyjezdzałam na tygodniową delegacje (z resztą jak co tydzień :( )
4:30 - bułka z dynią, serkiem białym light
7:20 bułka ze słonecznikiem, serkiem light i dzemem
10:00 nekarynka
12:30 kolejna bułka z serkiem (gdyż nie miałam ugotownego obiadu)
14:30 mleko smakowe pistacjowe 400ml
19:30 swieży ananas - 1 cały
CWICZENIA:
180 brzuszków
130 przysiadów
10 min - tiffany boczki
10 min - mel B ramiona
40 min Ewa Ch. - speed effect.

Już nie wiem co robie nie tak że nic mi nie wychodzi.....
i z tego wszystkiego czuje się jak ta pani po prawo ....



 DO DUPY Z TYM WSZYSTKIM.....


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.