Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
źle...bardzo szczere i przerażające wyznanie ...


...waga 102-99 kg.  Byłam chwilę na diecie CHILLI 3 D , ale po 3 dniach przerwałam , miałam dość jogurtu naturalnego z samym cynamonem czy codzienego jedzenia warzyw na patelni.  Ja nie umiem stosować diety , bo  nie umiem .   Coraz więcej mam kompulsów słodyczowych , a potem wsadzam palca w gardło i wymiotuję .. po prostu rzygam ... 
muszę walczyć ze słodkim, nie jem już nawet pizzy , nie jem frytek ...   katuję się jakimś jogurtem z płatakami bez cukru , żeby potem rzucić się i zjeść całą czekoladę ... potrafię kupić w sklepie michałki i zjeść w drodze do domu- np 7 ...

już nie wchodzę w kolejne dwie pary jeansów , jakieś żylaki mi się pojawiły i mega such skóra ... wiem , że GŁUPOTA to rezygnować z chleba ciemnego rano i jeść słodką owsiankę , bo to chyba mnie pobudza...   lepiej zjeść nawet tą razową ciemną bułkę ... 

nie podobam się sobie , kurtka ciasnawa  zadyszka .  Chodzę na siłownię na cardio, ale mało regularnie , bo czasami nie mam siły wyjść z domu.   Na Chodakowską nie umiem się zmotywować , może powinnam po prostu włączyć muzykę i tańczyć ?  to lubię najbardziej , a gdybym tak co drugi dzień tańczyła po 40 min , ruszając się jak tylko chcę , to chyba też zadziała ?   bo jak 100 kg osoba ma zrobić SKALPELA  czy Mel B ...

8 miesięcy do moich 30 urodzin, a ja zrobiłam krok w tył ...

dzisiaj rano zjadłam bułkę z dynią z serem twarogowym i warzywami  , potem gruszkę, a na 2 śniadanie jogurt naturalny , pół banana, 2 łyżki musli ( wybrałam sklepowe , ale gdzie najmniej kalorii i cukru)i trochę borówek .  potem załatwiałam coś na mieście , więc zjadłam sałatkę z kurczakiem .  i wróciłam do domu po 19 i zjadłam pół bułki z serem ... a potem się ZACZĘŁO .. ciastka , cukierki , krówki ... to co mam ukryte dla gości , to co dokupiłam .. a potem ZWYMIOTOWAŁAM,  siedzę i piję miętę , piszę do Was i płaczę....
  • fitnessmania

    fitnessmania

    19 marca 2017, 11:40

    Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - jak pozbyć się tłuszczu sposób xxally

  • Nejtiri

    Nejtiri

    2 sierpnia 2014, 13:34

    Asiaaa!! Nie ma obijania!! Wracamy! CHUDNIEMY!! 2015 rok bedzie nasz!! GDZIE JESTES??

  • gagatek1986

    gagatek1986

    26 marca 2014, 00:24

    Tanczenie i wygibasy orzy muzyce dają efekty mówię to z doświadczenia, a łatwiej się do nich zmobilizować niż do konkretnych ćwiczeń z kimś, że to tak ujme. Dasz radę Kochana!

  • dostepnatylkonarecepte

    dostepnatylkonarecepte

    7 lutego 2014, 18:08

    Kochana, ja też mam problem ze słodyczami, ale jak sobie postanowię, że nie jem to nie jem. Najgorzej jak tylko zacznę, to potem już leci. Może po prostu ich nie kupuj? Będzie łatwiej, bo nie będziesz miała nic pod ręką. Może zamiast tego kup orzechy, rodzynki, suszone śliwki? A może pomogłaby Ci wizyta u dietetyka? Mam nadzieję, że dasz radę !

  • Nienia87

    Nienia87

    6 lutego 2014, 14:10

    Najgorsze jest to podjadanie skąd to znam. Trzymam kciuki żebyś wytrwała :). Pozdrawiam

  • anikah

    anikah

    5 lutego 2014, 18:34

    Niestety cukier uzależnia, ciężko z niego zrezygnować. Spróbuj w ogóle nie kupować, wiem wiem łatwo mówić.

  • misskitten

    misskitten

    4 lutego 2014, 20:29

    a słodyczy nie kupuj, to nie będzie Cię korcić! cukier to dziadostwo....trzymaj się i nie daj za wygraną;-)

  • misskitten

    misskitten

    4 lutego 2014, 20:26

    weź się w garść! jedz, tylko wybieraj zdrowe produkty, regularnie i nie głodź się...małymi kroczkami osiągniesz cel;-) regularne jedzenie zdrowych posiłków pozwoli Ci uniknąć kompulsów! dasz radę tylko musisz zachować podstawową dyscyplinę;-) powodzenia!

  • margo357

    margo357

    4 lutego 2014, 14:16

    nie nastawiaj się na żadną konkretną diete bo to głupota nikt by nie wytrzymal jeść co dzien to samo eliminuj to co złe i saraj się jeść zdrowo ale normalnie :)

  • therock

    therock

    3 lutego 2014, 23:09

    Musisz sie powstrzymać! w ciągu dnia jesz za mało, dlatego masz napady wieczorami! Rozpisz prosze konkretnic co, ile i o jakich godzinach jesz... Musisz zacząć działać... Nie ma zmiłuj... 100 kg to dużo... za dużo... zdrowym odżywianiem dasz radę z naddatkiem! Nie dietuj, jedz sensownie i zdrowo!

  • cambiolavita

    cambiolavita

    3 lutego 2014, 22:17

    Nie powinnam udzielac rad, bo samej mi idzie kulawo, ale powiem moze tylko tyle, ze gosci mozna w sumie tez poczestowac czyms innym, niekoniecznie to musza byc slodycze... Moga byc owce czy jakies ciasteczka owsiane pieczone domowo. Wiadomo, wymaga to wiekszej pracy, ale moze uchronic przed wyjadaniem zapasow. lepiej nie kupowac, niz pozniej musiec sie powstrzymywac. trzymam kciuki za Ciebie!

  • liliana200

    liliana200

    3 lutego 2014, 20:53

    Przyznałaś się, że masz problem i pierwszy kro za tobą. Nie płacz będzie dobrze. Musisz sobie uświadomić co jest dla ciebie ważniejsze - życie jakie teraz opisujesz z kompulsywnym jedzeniem, bakiem kontroli nad tym co jesz czy jednak zebranie się w sobie i powiedzenie dość! Taniec to idealne rozwiązanie jeśli to lubisz TAŃCZ! Nie mów, że nie masz siły wyjść z domu, spacery bardzo dużo ci dadzą. Zacznij od pól godzinki a potem zwiększaj ten czas, Może zacznij chodzić z kijkami? A nie chcesz spróbować pójść do dietetyka i psychologa? Może to też było by dobre rozwiązanie. No już, uspokój się i nie płacz, będzie dobrze.

  • wiolka85.wiola2014

    wiolka85.wiola2014

    3 lutego 2014, 20:51

    Ja słodycze wyrzuciłam i uwierz da się bez nich żyć. Jak mam na coś ochotę biorę jabłko albo gruszkę. Dasz rade, nie załamuj się nie płacz tylko weź w garść i zmień swoje zycie:)

  • izabela19681

    izabela19681

    3 lutego 2014, 20:47

    Wstań, wyrzuć do kosza wszystkie słodycze i wyrzuć kosz do zsypu.... od jutra nie kupuj słodyczy dla gości... to tylko wymówka. Goście się nie pogniewają jak nic nie dostana do kawy czy herbaty.

  • justangell

    justangell

    3 lutego 2014, 20:46

    A moze byloby lepiej zebys pozbyla sie z domu wszelkich slodyczy ? Goscie, goscmi ale jesli wieczorem nie bedziesz miala nic slodkiego pod reka to bedzie Ci latwiej to kontrolowac ? A nastepnego dnia bedziesz dumna z siebie :) Poza tym przy takich problemach moze warto byloby odwiedzic dietetyka ?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.