muszę walczyć ze słodkim, nie jem już nawet pizzy , nie jem frytek ... katuję się jakimś jogurtem z płatakami bez cukru , żeby potem rzucić się i zjeść całą czekoladę ... potrafię kupić w sklepie michałki i zjeść w drodze do domu- np 7 ...
już nie wchodzę w kolejne dwie pary jeansów , jakieś żylaki mi się pojawiły i mega such skóra ... wiem , że GŁUPOTA to rezygnować z chleba ciemnego rano i jeść słodką owsiankę , bo to chyba mnie pobudza... lepiej zjeść nawet tą razową ciemną bułkę ...
nie podobam się sobie , kurtka ciasnawa zadyszka . Chodzę na siłownię na cardio, ale mało regularnie , bo czasami nie mam siły wyjść z domu. Na Chodakowską nie umiem się zmotywować , może powinnam po prostu włączyć muzykę i tańczyć ? to lubię najbardziej , a gdybym tak co drugi dzień tańczyła po 40 min , ruszając się jak tylko chcę , to chyba też zadziała ? bo jak 100 kg osoba ma zrobić SKALPELA czy Mel B ...
8 miesięcy do moich 30 urodzin, a ja zrobiłam krok w tył ...
dzisiaj rano zjadłam bułkę z dynią z serem twarogowym i warzywami , potem gruszkę, a na 2 śniadanie jogurt naturalny , pół banana, 2 łyżki musli ( wybrałam sklepowe , ale gdzie najmniej kalorii i cukru)i trochę borówek . potem załatwiałam coś na mieście , więc zjadłam sałatkę z kurczakiem . i wróciłam do domu po 19 i zjadłam pół bułki z serem ... a potem się ZACZĘŁO .. ciastka , cukierki , krówki ... to co mam ukryte dla gości , to co dokupiłam .. a potem ZWYMIOTOWAŁAM, siedzę i piję miętę , piszę do Was i płaczę....
fitnessmania
19 marca 2017, 11:40Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - jak pozbyć się tłuszczu sposób xxally
Nejtiri
2 sierpnia 2014, 13:34Asiaaa!! Nie ma obijania!! Wracamy! CHUDNIEMY!! 2015 rok bedzie nasz!! GDZIE JESTES??
gagatek1986
26 marca 2014, 00:24Tanczenie i wygibasy orzy muzyce dają efekty mówię to z doświadczenia, a łatwiej się do nich zmobilizować niż do konkretnych ćwiczeń z kimś, że to tak ujme. Dasz radę Kochana!
dostepnatylkonarecepte
7 lutego 2014, 18:08Kochana, ja też mam problem ze słodyczami, ale jak sobie postanowię, że nie jem to nie jem. Najgorzej jak tylko zacznę, to potem już leci. Może po prostu ich nie kupuj? Będzie łatwiej, bo nie będziesz miała nic pod ręką. Może zamiast tego kup orzechy, rodzynki, suszone śliwki? A może pomogłaby Ci wizyta u dietetyka? Mam nadzieję, że dasz radę !
Nienia87
6 lutego 2014, 14:10Najgorsze jest to podjadanie skąd to znam. Trzymam kciuki żebyś wytrwała :). Pozdrawiam
anikah
5 lutego 2014, 18:34Niestety cukier uzależnia, ciężko z niego zrezygnować. Spróbuj w ogóle nie kupować, wiem wiem łatwo mówić.
misskitten
4 lutego 2014, 20:29a słodyczy nie kupuj, to nie będzie Cię korcić! cukier to dziadostwo....trzymaj się i nie daj za wygraną;-)
misskitten
4 lutego 2014, 20:26weź się w garść! jedz, tylko wybieraj zdrowe produkty, regularnie i nie głodź się...małymi kroczkami osiągniesz cel;-) regularne jedzenie zdrowych posiłków pozwoli Ci uniknąć kompulsów! dasz radę tylko musisz zachować podstawową dyscyplinę;-) powodzenia!
margo357
4 lutego 2014, 14:16nie nastawiaj się na żadną konkretną diete bo to głupota nikt by nie wytrzymal jeść co dzien to samo eliminuj to co złe i saraj się jeść zdrowo ale normalnie :)
therock
3 lutego 2014, 23:09Musisz sie powstrzymać! w ciągu dnia jesz za mało, dlatego masz napady wieczorami! Rozpisz prosze konkretnic co, ile i o jakich godzinach jesz... Musisz zacząć działać... Nie ma zmiłuj... 100 kg to dużo... za dużo... zdrowym odżywianiem dasz radę z naddatkiem! Nie dietuj, jedz sensownie i zdrowo!
cambiolavita
3 lutego 2014, 22:17Nie powinnam udzielac rad, bo samej mi idzie kulawo, ale powiem moze tylko tyle, ze gosci mozna w sumie tez poczestowac czyms innym, niekoniecznie to musza byc slodycze... Moga byc owce czy jakies ciasteczka owsiane pieczone domowo. Wiadomo, wymaga to wiekszej pracy, ale moze uchronic przed wyjadaniem zapasow. lepiej nie kupowac, niz pozniej musiec sie powstrzymywac. trzymam kciuki za Ciebie!
liliana200
3 lutego 2014, 20:53Przyznałaś się, że masz problem i pierwszy kro za tobą. Nie płacz będzie dobrze. Musisz sobie uświadomić co jest dla ciebie ważniejsze - życie jakie teraz opisujesz z kompulsywnym jedzeniem, bakiem kontroli nad tym co jesz czy jednak zebranie się w sobie i powiedzenie dość! Taniec to idealne rozwiązanie jeśli to lubisz TAŃCZ! Nie mów, że nie masz siły wyjść z domu, spacery bardzo dużo ci dadzą. Zacznij od pól godzinki a potem zwiększaj ten czas, Może zacznij chodzić z kijkami? A nie chcesz spróbować pójść do dietetyka i psychologa? Może to też było by dobre rozwiązanie. No już, uspokój się i nie płacz, będzie dobrze.
wiolka85.wiola2014
3 lutego 2014, 20:51Ja słodycze wyrzuciłam i uwierz da się bez nich żyć. Jak mam na coś ochotę biorę jabłko albo gruszkę. Dasz rade, nie załamuj się nie płacz tylko weź w garść i zmień swoje zycie:)
izabela19681
3 lutego 2014, 20:47Wstań, wyrzuć do kosza wszystkie słodycze i wyrzuć kosz do zsypu.... od jutra nie kupuj słodyczy dla gości... to tylko wymówka. Goście się nie pogniewają jak nic nie dostana do kawy czy herbaty.
justangell
3 lutego 2014, 20:46A moze byloby lepiej zebys pozbyla sie z domu wszelkich slodyczy ? Goscie, goscmi ale jesli wieczorem nie bedziesz miala nic slodkiego pod reka to bedzie Ci latwiej to kontrolowac ? A nastepnego dnia bedziesz dumna z siebie :) Poza tym przy takich problemach moze warto byloby odwiedzic dietetyka ?