............
dzisiaj rano na wadze było 96... o 0,6 kg mniej niż w pon.... ale co ? z tytułu problemowego dnia w pracy , potem akcją- odkurzacz ( zamówiłam w Neo 24 i dostałam wadliwy , zepsuty? co włączyłam do kontaktu to zwarcie i wybicie korków ;/) no masakra .. z tego wszystkiego nie poszłam na Vacum ........ wzięłam mojego faceta na 45 min spacer szybkim krokiem ... ale co ? zatrzymaliśmy się na lodach i dwie gałki sorbetu poszły ....
w domu dwa tosty i pączek ............ BEZNADZIEJA..... wkurzyłam się i poszłam do pokoju i 30 min zaliczyłam SKALPELA ... to co z tego , jak zaczyna się ćwiczenie leżenia na podłodze i unoszenia uda i nogi , a ja NIE UMIEM................MASAKRA....
JUTRO nie ma dla mnie pączków , owsianka i jogurty/serki ... nie zaprzepaszczę tego co chcę osiągnąć ....
wionaa
7 lutego 2013, 08:13dasz rade, nawet jeśli czasem cos idzie nie tak i po drodze sa jakies paczki czy sorbety wazne , ze masz cel do którego dążysz
rossi22
7 lutego 2013, 07:13grunt to się nie załamywać. Potknięcia zdarzają się każdemu :)
Nejtiri
7 lutego 2013, 05:56No, to masz już tłusty czwartek zalicznoy ^.^ A może przed skalpelem zrób sobie jakąś małą rozgrzewkę - rozciąganie, pajacyki, bieg w miejscu... cokolwiek, oby się poruszać i porozciągać i 'rozgrzać'.. ja do tej pory nie próbowałam nawet ćwiczeń z Chodakowską.. po prostu czuję, że to za ciężkie dla mnie, więc wybieram prostsze opcje.. kiedyś SylwiaOna polecała ćwiczenia z Jennifer - taki filmik z earobikiem - spodobało mi się, bo jest to 'do wykonania' przeze mnie.. ;) właśnie mnie zmobilizowałaś, by znów do tego wrócić.. bo u mnie też kiepsko - od 9 dni spadło jedynie 0,4 kg.. ;-/ (a było już -0,8.. ale połowa wróciła... nie wiem jak ani po co :P hehe)
marchewa222
7 lutego 2013, 00:25będzie dobrze, mała, nie łam się
cambiolavita
6 lutego 2013, 23:47Wiec zrobilas sobie tlusty czwartek w srode :) Spoko :)
misskitten
6 lutego 2013, 22:21ja mam tą płytę z Vity i cieszę się że ją kupiłam, trening trwa 30 minut i jest intensywny, mocno podkręca metabolizm, powinno się go robić 5 x w tygodniu, ja robię od niedzieli i w końcu mi się waga w dół ruszyła.....myślę że to od tych właśnie ćwiczeń, wcześniej chodziłam dużo na siłownię ale miałam zastój....polecam!
misskitten
6 lutego 2013, 22:02no to masz tłusty czwartek z głowy;-)))))) jutro możesz poćwiczyć silną wolę;-D a do ćwiczeń się nie zniechęcaj, zawsze jest tak że na początku jest trudniej, ale za którymś razem wyjdzie wszystko super;-D polecam jillian michaels, ja z nią teraz ćwiczę i ma moim zdaniem fajniejsze treningi niż Ewa....gratuluję spadku;-)