Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powrót


witajcie Kochane... od piątku nie było mnie na Vitalii i nie żyłam dietowo... Wesele w weekend , wczoraj umieranie na kaca , dzisiaj już lepiej , ale jeszcze nie dieta ... do tego @ ... ale wracam i już nie będzie przerw , bo do końca roku mało czasu zostało, a tu Szprotki walczą !!!   jutro Body Space, pojutrze też ... Dzisiaj miałam iść , ale mięśnie odmawiają posłuszeństwa ;/  wiecie co , przemyślałam też temat tej diety norweskiej i faktycznie - OLEWAM to  .   wiem, że nawet jak dotrwam do końca, to będzie JO-JO ... a wiem, że tak jak do tej pory jedząc MŻ i ćwicząc, też pójdzie , nie ?? 

 a tu jedno zdjęcie z wesela moje :)  buziaki
  • Nejtiri

    Nejtiri

    17 września 2012, 19:09

    Jasne, ze dobrze pójdzie! ;) Madra decyzja! :) P.S. wyglądałaś PRZEślicznie!! I WOW - Wcale nie wygladasz na te 90ileśkilo!!

  • sky77

    sky77

    17 września 2012, 12:01

    ej ale TY PIKNA DZIOŁSZKA JESTEŚ!!! serio a z walką o ciało szproteczki jakoś tak nam trudno się zmotywować wiem to po sobie....ech....

  • wionaa

    wionaa

    17 września 2012, 11:59

    wow- ale ślicznie wyglądałaś -

  • anikah

    anikah

    17 września 2012, 11:54

    Dokładnie, na MŻ też kilogramy będą spadać, może troszkę wolniej ale jest mniejsza szansa na jojo

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.