dzień jak co dzień .. trochę życzeń , pamiętali Ci najbliżsi , żadnej imprezy nie robiłam .. zaprosiłam swojego facet do Sfinxa na obiad i mnie pokarało, bo rzygałam jak kot :( coś mi zaszkodziło ... więc tak minęły Urodziny moje 28 :( waga w górę kilogram , ale dzisiaj już wracam na dobre tory .. nie mogę na siebie patrzeć :(
póki co 8:00 w pracy owsianka z malinami i ćwiartką banana\
potem mam bułkę fitness z warzywami i coś muszę na obiad zrobić ... mam w domu kurczaka i brokuła , macie jakieś pomysły na obiad ???
Nejtiri
5 września 2012, 13:40O, my też czesto do sfinxa z lubym chodziliśmy swego czasu! Przez chwilę raz w tygodniu hehe. Teraz już o wiele rzadziej, choć nie omijam całkiem, wszędzie mozna znaleźć coś nawet dla odchudzajacych sie, tylko z głową trzeba wybierać. Wysłalam CI przepis o który prosiłaś. na priv.